Dzieci z grupy III razem z wychowawczynią Aleksandrą Gańko, poznawały tradycję i kulturę Wielkiej Brytanii, która jest szczególnie bliska dzieciom, ze względu na naukę języka angielskiego w przedszkolu. Dzieci wsiadły więc do różnych środków transportu i przy dźwiękach wesołej muzyki dojechały, dopłynęły bądź doleciały najpierw do Szkocji, gdzie podobno ci bardziej wytrwali i uważni mogą zobaczyć legendarnego potwora z Loch Ness. My jednak nie mieliśmy szczęścia, bo" Nessie" ukazała nam się tylko na ilustracji. Dłużej zatrzymaliśmy się w Londynie. By poznać zabytki Anglii, dzieci układały puzzle, które następnie omawiały wraz z nauczycielką. Dowiedziały się, że choć Big Ben wygląda jak ogromna wieża zegarowa, tak naprawdę mieści w sobie również dzwon. Starszaki nauczyły się śpiewać "Are you sleeping, brother John?", czyli naszego "Panie Janie" - piosenkę, którą pięknie śpiewają również po francusku. Dzieci zwiedziły także London Bridge, obejrzały Stonehenge, czerwone budki telefoniczne i ogromne autobusy. Zmęczone zjadły herbatniki z konfiturą, które popiły oczywiście herbatą - większość dzieci odważyła się skosztować tradycyjnej herbatki z mlekiem. Na pamiątkę swojej "wyprawy na niby" wykonały plakaty, które będą im przypominać o nowym miejscu, którego tradycje poznały, a które może kiedyś odwiedzą naprawdę. Wtedy jednak będą musiały pamiętać o parasolu, ponieważ już wiedzą, że deszczu w Anglii nie brakuje.