Wycieczka do Wrocławia
Hydropolis, Humanitarium oraz Afrykarium to cel wycieczki, która odbyła się 16 czerwca 2016 roku.
Hydropolis to jedyne w Polsce ultranowoczesne centrum wodne pełne nowinek technicznych i ciekawych ekspozycji. Każdy znalazł coś dla siebie. Wszystkich zachwyciła projekcja burzy, która uruchamiała się, gdy zwiedzający poruszali wielkimi walcami. W położonej obok gablocie można było obserwować zamieć śnieżną. Równie piękną i imponującą okazała się transparentna kopia rzeźby „Dawid” Michała Anioła - wypełniona całkowicie wodą.
Jedna z wystaw „przeniosła” zwiedzających w odległe historycznie czasy: starożytność, średniowiecze, renesans - pokazując niezwykłe wynalazki oraz rozwiązania inżynieryjne sprzed tysięcy lat. Dowiedzieliśmy się o ówczesnych statkach, wyprawach, sposobach podróżowania oraz o wielkich odkryciach geograficznych.
Fanom morskiej fauny i flory z pewnością przypadła do gustu przestrzenna sala „Ocean Życia”, w której podziwialiśmy różnorodność mikro i makro organizmów.
Zmęczeni zwiedzaniem mogliśmy odpocząć w „Strefie Relaksu” zaprojektowanej jako ogród pełen roślinności. Leżąc na świetlistym leżaku można podziwiać wschód księżyca na fantastycznej plaży przy dźwiękach charakterystycznych dla życia w dżungli.
„Ogrody Doświadczeń” w Humanitarium to kolejny punkt naszej wycieczki. Lustra, zwierciadła, motyw odbitego obrazu i złudzeń, jakie można dzięki niemu zaobserwować, pojawiały się kilkakrotnie. Ciekawym zjawiskiem była „latająca” miotła.
W centrum wystawy znajdował się labirynt z 25. stanowiskami. Ciekawie prezentowane były tutaj zjawiska optyczne, z którymi mamy do czynienia na co dzień. Duże wrażenie robił „kalejdoskop” z kamerą na podczerwień. To w nim dzięki wielokrotnym odbiciom 2 - 3 osób, które weszły do małego pomieszczenia wyłożonego lustrami – obserwowaliśmy tłum bliźniaczo podobny do siebie. Niezwykły okazał się „mały pokoik” - poruszanie się w nim sprawiało problem i było wyzwaniem dla błędnika. Wszyscy uczestnicy brali udział w warsztatach edukacyjnych „Kąpielowe kostki” - tutaj - w prawdziwym laboratorium zajmowali się produkcją mydła.
Ostatnim punktem wycieczki było Afrykarium, gdzie mogliśmy podziwiać egzotyczną faunę i florę.
Zmęczeni, ale pełni wrażeń wróciliśmy do domu. Wszak o 21:00 chcieliśmy obejrzeć mecz Polska-Niemcy.