Najmłodsi mogli spróbować swoich umiejętności szermierczych w specjalnie w tym celu przygotowanych szrankach.
(fot. Ł. Cichy)
|
Dzieci mogły też własnoręcznie upleść kolorowe krajki.
(fot. Ł. Cichy)
|
Można było również przyrządzić podpłomyki, jednak wcześniej należało zmielić zboże na mąkę oraz własnoręcznie ugnieść ciasto.
(fot. Ł. Cichy)
|
Co odważniejsi mogli skorzystać z usług kata.
(fot. Ł. Cichy)
|
Wśród rzemieślników nie mogło zabraknąć szewca, jednego z trzech pierwszych zawodów wykonywanych w mieście Krotoszynie.
(fot. Ł. Cichy)
|
Każdy chętny mógł nauczyć się trudnej sztuki średniowiecznej kaligrafii od skryby z zakonu cystersów.
(fot. D. Szczepaniak)
|
Zaraz obok skryby można było spotkać pięknie ozdabiającego średniowieczne księgi iluminatora.
(fot. D. Szczepaniak)
|
Wśród rzemieślników nie zabrakło średniowiecznej krawcowej.
(fot. D. Szczepaniak)
|
Na pierwszym stoisku stolarskim można było zobaczyć jak działała średniowieczna tokarka.
(fot. Ł. Cichy)
|
Drugie stoisko stolarskie pełne było średniowiecznych mebli.
(fot. Ł. Cichy)
|
Jednym ze stoisk był warsztat płatnerza, gdzie można było spróbować rozżarzyć palenisko przy pomocy olbrzymiego miecha.
(fot. Ł. Cichy)
|
W średniowiecznej zbrojowni każdy mógł przymierzyć elementy zbroi, założyć hełm i własnoręcznie sprawdzić ile waży miecz.
(fot. Ł. Cichy)
|
Przy stanowisku łuczarza można było zobaczyć jak powstawały łuki oraz oczywiście sprawdzić swoje umiejętności strzeleckie.
(fot. D. Szczepaniak)
|
Najbardziej wszechstronny okazał się kram garncarza, gdzie obok rekonstrukcji dawnych naczyń można było zobaczyć w jaki sposób barwiono tkaniny, a także spróbować swoich umiejętności w lepieniu glinianych naczyń.
(fot. Ł. Cichy)
|
Najbardziej efektownymi zmaganiami "Wehikułu Czasu" był turniej rycerski.
(fot. D. Szczepaniak)
|
Jeden z trzech pojedynków finałowych turnieju rycerskiego.
(fot. D. Szczepaniak)
|
Kolorową żakinadę poprzedziła w niedzielę inscenizacja nadania Krotoszynowi praw miejskich
(fot. D. Szczepaniak)
|
W barwnym korowodzie wzięło udział ponad 2000 uczestników.
(fot. D. Szczepaniak)
|
Trasa żakinady wiodła ulicami, które wyznaczają granice pierwotnego założenia miejskiego.
(fot. D. Szczepaniak)
|
Przed samą żakinadą Burmistrz symbolicznie przekazał żakom klucze do miasta.
(fot. D. Szczepaniak)
|
Burmistrz Franciszek Marszałek w otoczeniu strażników miejskich w strojach z epoki stanisławowskiej.
(fot. D. Szczepaniak)
|
Pomysł zorganizowania żakinady z okazji jubileuszu miasta nawiązywał do obchodów 550-lecia lokacji Krotoszyna w 1965 r.
(fot. D. Szczepaniak)
|
Na całej trasie przemarszu uczestników pochodu obserwowały całe rzesze krotoszynian.
(fot. D. Szczepaniak)
|
Wśród historycznych i legendarnych kostiumów uczestników barwnego korowodu nie mogło zabraknąć związanych z Krotoszynem trynitarzy.
(fot. D. Szczepaniak)
|