Tak się zachmurzyło, słonko się ukryło,pada, pada, śnieżek biały, dawno go nie było.Chodźmy na saneczki, chłopcy i dzieweczki,pojedziemy wszyscy razem z wysokiej góreczki.Pędzimy, pędzimy, nic się nie boimy,aż tu nagle bęc na śnieżek i wszyscy leżymy.
My się zimy nie boimy, a właściwie to bardzo się cieszymy, że do nas przyszła i że możemy poszaleć trochę w ogrodzie przedszkolnym. Mamy tam świetne warunki do zabawy. Zjeżdżamy z górki na saneczkach, rzucamy się śnieżkami, szukamy śladów ptaków i zwierząt i tylko żal, że śnieg jest za bardzo puszysty i nie możemy ulepić bałwanka. Ale to nic, na pewno tej zimy będziemy mieć jeszcze taką możliwość.