15-latek ma świadomość swojego uzależnienia. Nie jest jedyny.
- Włączam Internet zaraz po szkole. Gram całe weekendy. Nawet nie mam ochoty jeździć na szkolne wycieczki. Wolę zostać w domu przed monitorem. To mnie odpręża, taki świat mi wystarcza - mówi z uśmiechem. - Nie uważam, że robię coś złego. Nie mam zamiaru się odzwyczajać - dodaje Kamil.
Jednym z objawów choroby komputerowej jest narastająca agresja. Dziecko, spędzające wiele godzin przed monitorem, nie ma jak rozładować energii i emocji, które muszą znaleźć ujście. Nastolatkowie potrzebują ruchu, by móc się prawidłowo rozwijać.