Dnia 9 grudnia bieżącego roku uczniowie naszej szkoły oraz ministranci z parafii p.w. Jana Chrzciciela, wyjechali do Berlina, stolicy Niemiec. Opiekunami grupy byli nauczyciele: p. Monika Dopierała, p. Tomasz Bartyzel, oraz kleryk Karol Zalewski, natomiast przewodnikiem p. Marcin Czerwiński. Zbiórkę zaplanowano na przystanku, znajdującym się na Placu Szkolnym 19, o godzinie 3:50. Wszyscy, choć zaspani zjawili się punktualnie. Po obowiązkowej kontroli autobusu ruszyliśmy w drogę.
Atmosfera podczas jazdy była miła, szczególnie dla opiekunów. Większość uczestników wycieczki postanowiła na czas podróży się zdrzemnąć, aby mieć siłę na różne atrakcje. Pozostali rozmawiali ze sobą, słuchali piosenek oraz czytali książki. Przystanki odbywały się mniej więcej co godzinę.
Pierwszy punkt wycieczki ujrzeliśmy ok. godziny 9:00. Był to największy Aquapark na świecie, znajdujący się pod kopułą. Na szerokość mogła zmieścić się tam położona wieża Eiffla, a na wysokość Statua Wolności. Po wejściu do środka, ujrzeliśmy wnętrze Tropical Island i naprawdę poczuliśmy się jak na wyspie. Otrzymaliśmy zegarki, po czym udaliśmy się do szatni, aby ubrać stroje kąpielowe. Gdy wszyscy byli gotowi, nasz przewodnik oprowadził nas po wielkim obiekcie. Zapamiętanie, gdzie co się znajduje i jak tam dojść, było naprawdę trudne. Po omówieniu pobytu w aquaparku mogliśmy korzystać dowoli ze wszystkich wodnych atrakcji do godziny 14:30. Do naszej dyspozycji mieliśmy , m.in. nowo otwartą, na strefie zewnętrznej rzekę Amazonie, zjeżdżalnie, sztuczną rzekę Whitewater River i las tropikalny, który mogliśmy zwiedzić samodzielnie po wyznaczonych szlakach. Znajdowało się tu także wiele restauracji, sklepów i obiektów rekreacyjnych nie związanych z wodą. Każdy znalazł coś dla siebie. Czas szybko mijał, więc wkrótce wszyscy przebrani, gotowi na dalsze atrakcje ruszyliśmy w drogę. Około godziny 16:00, staliśmy przy słynnej bramie Brandenburskiej, dowiedzieliśmy się ciekawych rzeczy na jej temat. Następnie, dzięki panu przewodnikowi, mieliśmy okazje zobaczyć wielkie akwarium, mierzące 25m. Aby je obejrzeć trzeba skorzystać z windy, która jedzie przez sam jego środek. Jednak my udaliśmy się na Jarmark Bożonarodzeniowy, znajdujący się na Alexanderplatz. Już przy wejściu poczuliśmy zapach owoców w czekoladzie, kasztanów (oczywiście tych pieczonych), smażonych kiełbasek i innych smakołyków. Znajdowały się tu m.in. wielki Diabelski Młyn, lodowisko i mniejsze karuzele. Po zwiedzeniu tego magicznego miejsca, udaliśmy się do miejscowych sklepów w celu zakupienia pamiątek. Około godziny 20:00 żegnaliśmy Berlin i wracaliśmy do Krotoszyna.
Droga powrotna minęła jeszcze bardziej spokojnie. Wszyscy byliśmy zmęczeni, jednak znalazły się wśród nas takie perełki, które nadal miały w sobie energię. Standardowo wjechaliśmy na dłuższy postój do Mc Donalda. Obok naszej szkoły, zawitaliśmy przed 1:00. Wszyscy zadowoleni rozeszliśmy się do domów.
Jako jedna z uczestniczek, wycieczkę oceniam na ocenę celującą z plusem. Jest to jeden z najlepiej udanych wyjazdów, w jakich miałam okazję brać udział. Jestem pewna, że uczniowie bez wątpienia by mnie poparli. Liczę, a wręcz jestem pewna, że nie jest to ostatnia taka wyprawa. Ufam, że nauczyciele zapewnią nam jeszcze więcej podobnie ekscytujących atrakcji. W imieniu uczestników bardzo dziękuję!
Oliwia Wosiek