Ponadczasowość i mądrość bajek I. Krasickiego tkwi w połączeniu nauki z zabawą . Podobnie jest z wycieczkami organizowanymi w naszej szkole. Po wyprawach w świat motoryzacji, komputerów i trampolin przenieśliśmy się do Wrocławia.
Tam zaproponowaliśmy naszym uczniom wędrówkę w krainę malarstwa i historii.
Na pierwszy rzut oka mogłaby się ta propozycja wydać nieatrakcyjną, ale tym razem tak nie było. Przenieśliśmy gimnazjalistów do czasów T. Kościuszki i pokazaliśmy jedyny w swoim rodzaju obraz Kossaka i Styki pt. ,,Panorama Racławicka”. Rozmiar dzieła , a także jego wyjątkowość poprzez barwy i połączenie z naturalną scenografią sprawiły , że to niezwykłe spotkanie okazało się strzałem w 10.
Pełni wrażeń duchowych przenieśliśmy się po chwili do Wrocławskiego Parku Wodnego , gdzie zakosztowaliśmy kąpieli wodnych. Liczne baseny, w tym solankowe, jacuzzi, sztuczne fale, rwąca rzeka, zjeżdżalnie pontonowe i szybkościowe sprawiły wiele radości naszej grupie. Swoistym przebojem były skoki ze zjeżdżalni nazwanej potocznie skokiem Małysza, z której uroku skorzystali tylko nieliczni, za to najodważniejsi.Wycieczka do Wrocławia udowodniła, że współczesna młodzież nie myśli tylko o uciechach i zabawie, ale jest również wrażliwa na piękno sztuki.
Z okazji Dnia Kobiet grupa uczniów z klasy 1a oraz 2b zorganizowała wycieczkę do Kalisza . Głównym punktem programu był pobyt na lodowisku. Po wypożyczeniu błękitnych łyżew gimnazjaliści dość niepewnym krokiem , często dość chwiejnym udali się na lód. Prawdziwi łyżwiarze, którzy z niejednego pieca chleb łyżwiarsko – rolkowy jedli, z impetem ruszyli na taflę. Ich pokazom nie było końca – salchofy, tulupy i flipy rozgrzewały taflę do czerwoności. W tym czasie nowicjusze twardo trzymali się bandy i z wolna przesuwali się wokół lodowiska. Z czasem zaprzyjaźnili się z ,,pingwinami”, dzięki czemu mogli wkrótce pojawić się na środku tafli lodowej. Część z nich zaliczyła niegroźne upadki, czego mogliśmy się spodziewać. Zresztą prawdziwy łyżwiarz bez upadku, to jak żołnierz bez karabinu.
Wszyscy wspaniale się bawiliśmy i obiecaliśmy sobie powrót w przyszłym roku do krainy lodu, zabaw i … pingwinów.