To już trzeci raz gdy odwiedzili nas nasi przyjaciele z Diez . W ramach projektu „Erasmus” spędziliśmy wspólnie niemal tydzień … Po weekendzie spędzonym w rodzinach w dniach 15.05, -17.05,2017r. udaliśmy się wspólnie na wycieczkę poznając tym razem Polskę północną. Trasa naszej wędrówki obejmowała szlak Szymbark- Gdańsk- Sopot – Toruń. A oto relacja z tej wizyty…
W poniedziałek 15 maja o godzinie 6.00 wyruszyliśmy z Krotoszyna na północ Polski . Pierwszym celem podróży był przejazd do magicznego Skansenu, położonego w Szymbarku, w samym sercu Kaszub u stóp największego wzniesienia na Pomorzu – góry Wieżycy i zwiedzanie : Najdłuższą Deskę Świata – Rekord Guinessa, Muzeum Gospodarstwa Domowego, oryginalny przywieziony z miejscowości Zapleskino, ponad 240 letni Dom Sybiraka z rekonstrukcją sowieckiego Łagru oraz lokomotywę i wagony – przedstawiające „Stację bez Powrotu” na bezkresnej Syberii, rekonstrukcję Bunkra „Ptasia Wola” Tajnej Organizacji Wojskowej „Gryf Pomorski” (kaszubskich partyzantów) gdzie przeżyjemy nalot bombowy, Pomnik poświęcony T.O.W., Dwór Salino – rekonstrukcję 300-letniego dworu alkierzowego, Kaplicę Jedności Narodowej, oryginalną zagrodę pierwszych kaszubskich osadników w Kanadzie z 1858 r., Dom Powstańca Polskiego przywieziony z Adampola z nad Bosforu, „Dom do Góry Nogami”, Największy Koncertujący Fortepian Świata – Rekord Guinessa.
Szymbark jest to wieś położona w woj. pomorskim na terenie Kaszub. Miejscowość ta znajduje się w jednym z najładniejszych turystycznie miejsc w Szwajcarii Kaszubskiej. Oprócz tego, że wieś ta położona jest w sercu Kaszubskiego Parku Krajobrazowego, to również znajdują się tam inne atrakcje turystyczne.
W szymbarskim lesie znajduje się niezwykłe i jedyne w swoim rodzaju Centrum Edukacji i Promocji Regionu, do którego przybywają dziś goście z całego kraju i świata. Tu bije prawdziwe serce Kaszub !
W tym szczególnym miejscu, turyści mogą poznać historię, język i kulturę Kaszub. Wszyscy zwiedzający mogą poznać i dowiedzieć się więcej o rzeczach, które dla każdego Kaszuba są oczywiste.
Po uroczej wizycie w kaszubskim skansenie udaliśmy się w stronę Gdańska do Ośrodka przy Wydmach w Gdańsku Stogach, położonego pośród sosnowego lasu w pasie nadmorskich wydm, 300 metrów od największej i najczystszej plaży w Trójmieście. Tam zakwaterowaliśmy się, zjedliśmy pyszną obiadokolację i wieczornym spacerkiem podziwialiśmy zachód słońca .
Następnego dnia zwiedzanie rozpoczęliśmy od miejsca niezmiernie symbolicznego ……
Westerplatte to półwysep przy ujściu Martwej Wisły do Zatoki Gdańskiej. Westerplatte powstało około XV wieku jako wyspa, na skutek nadmiernego osadzania się osadów rzecznych przy ujściu Leniwki. W drugiej połowie XIX w. wyspa połączyła się z lądem i utworzyła mały półwysep, który został nazwany Westerplatte.
Od 1919, na podstawie traktatu wersalskiego powstała tu polska strefa portowa w Wolnym Mieście Gdańsku. Za zgoda Ligi Narodów w grudniu 1924 roku na Westerplatte ulokowano polską Wojskową Składnicę Tranzytowa, w której od grudnia 1925 stacjonowała załoga licząca 88 oficerów i żołnierzy.
1 września 1939 garnizon liczył 182 oficerów i żołnierzy pod dowództwem majora H. Sucharskiego. Oprócz broni strzeleckiej, stanowiącej indywidualne uzbrojenie żołnierzy, na wyposażeniu placówki znajdowało się 41 karabinów maszynowych (ręcznych, lekkich i ciężkich), 2 armatki przeciwpancerne, 4 moździerze i 1 działo. Na terenie składnicy wybudowano 6 betonowych schronów, tzw. wartowni.
Tutaj padły pierwsze strzały II wojny światowej, o godzinie 4.45. W czasie pierwszych dni II wojny światowej (1-7 IX 1939) stał się sławny dzięki bohaterskiej obronie 182-osobowej załogi pod dowództwem majora Henryka Sucharskiego, przed atakami niemieckich oddziałów lądowych, wspieranych przez pancernik Schleswig-Holstein i lotnictwo. Polskie linie obronne na Westerplatte atakowane były przez oddziały niemieckie liczące łącznie 3400 żołnierzy z Danziger Heimwehr, piechoty morskiej i gdańskiej Schutzpolizei. W wyniku walk toczonych do 7 września 1939 Niemcy stracili ok. 300-400 żołnierzy, zabitych i rannych. Straty Polaków to 15 zabitych i 50 rannych.
Westerplatte do dziś stanowi symbol bohaterstwa żołnierzy polskich podczas kampanii wrześniowej 1939 roku. W 1966 wzniesiono tu pomnik Obrońców Wybrzeża.
Następnie rozpoczęliśmy zwiedzanie gdańskiej starówki.
Pierwsza osada powstała w tym miejscu w VII wieku. Ze względu na bardzo korzystne położenie, Gdańsk rozwijał się w coraz większy i coraz prężniejszy ośrodek handlowy. Jest to jeden z najstarszych polskich grodów. Zapisał się w bardzo istotnych momentach dziejów naszego kraju. Wolne Miasto Gdańsk było silne i niepokorne. Te cechy zachowało do dzisiaj. To tutaj rozpoczęła się inwazja Niemiec na Polskę podczas II wojny światowej. Tutaj także doszło do wydarzeń, które umożliwiły upadek komunizmu w Europie Wschodniej.
Odwiedzając Gdańsk, łatwo poczuć się jak w średniowieczu. Mimo że dużą część miasta stanowią rekonstrukcje z okresu po drugiej wojnie światowej, mieści się tu wciąż tak wiele naprawdę starych budynków, iż uczucie autentyczności pozostaje niezakłócone. W przeważającej liczbie ulice mają taki sam plan jak w średniowieczu, a ponad 30% z nich nazywa się tak samo od ponad 500 lat. Historyczne centrum to jedno z największych w Europie, na przykład dwa razy większe niż centrum w Krakowie. Dla tych, którzy odwiedzili Kraków, na pewno warto będzie porównać style architektoniczne obu miast. W Gdańsku jest on wyraźnie inny, charakterystyczny dla miasta portowego, w którym piwnice pełniły funkcję magazynów znajdujących się obok siebie, jeden za drugim. Oczywiście czuć także, że stare miasto, należące do Związku Hanzeatyckiego, było pod znaczącymi wpływami niemieckimi.
Gdańsk, w przeciwieństwie do większości polskich miast nie ma typowego rynku. Zamiast niego w mieście znajduje się szeroki deptak, biegnący od Targu Węglowego do kanału portowego. Przywodzi mi on na myśl coś pomiędzy Las Ramblas w Barcelonie i Stroeget w Kopenhadze.
Długi Targ mieści się niezmiennie w tym samym miejscu od czasów średniowiecza. Od początku stanowił w Gdańsku centrum handlu i podejmowania ważnych decyzji, niezależnie od tego, czy zwierzchnik miasta był Niemcem, czy Polakiem. Trasa przez Długi Targ nosi także miano Traktu Królewskiego.Długi Targ kończy swój bieg przy Bramie Zielonej, prowadzącej do starego portu. Budynek bramy z 1568 r. (odbudowany) został zaprojektowany w stylu niderlandzkim przez Regniera z Amsterdamu. Pierwotnie pałac miał być rezydencją polskich królów, ale żaden polski król nigdy w nim nie nocował. Teraz korzysta z niego Muzeum Narodowe w Gdańsku.
Budowa obecnego ratusza rozpoczęła już w 1379 r., w czasie kiedy miasto pozostawało pod wpływem zakonu krzyżackiego. Przez następne wieki Gdańsk wrócił do Polski, rozkwitł i ratusz rozbudowano. Budowla nosi styl gotycki z elementami renesansu, które zostały dodane w późniejszym okresie. Wywiera ona wrażenie, posiada bowiem 5 wysokich pięter oraz wieżę, która wznosi się na wysokość 83 metrów; na najwyższym punkcie stoi złocony pomnik Króla Zygmunta Augusta (1548-1572), który obserwuje, co się dzieje w mieście.
Fontanna Neptuna pochodzi z 1633 r. Została wzniesiona na zamówienie Rady Miejskiej Gdańska, która pragnęła dać miastu reprezentacyjną fontannę związaną z Ratuszem. Podobnie jak wiele innych architektonicznych arcydzieł miasta fontanna została wzniesiona przez zespół artystów pochodzenia holenderskiego (w przeciwieństwie do np. Warszawy i Krakowa, gdzie twórczość była zainspirowana bardziej architektami włoskimi). Fontanna oraz Neptun zostały zaprojektowane przez Abrahama van den Blocke’a, podczas gdy model figury wykonał Piotra Husen, natomiast odlew z brązu wykonano w miejskiej odlewni w Gdańsku.
Kościół Mariacki – bazylika konkatedralna pw. Wniebowzięcia Najświętszej Maryi Panny w Gdańsku
Liczący 82 metry do szczytu iglicy kościół dominuje wśród wąskich ulic i placyków otaczających świątynię. Łączna powierzchnia użytkowa kościoła liczy 5000 metrów kwadratowych, jest więc on jednym z największych kościołów Polski oraz największym gotyckim kościołem świata. To olbrzymi kościół, który należy odwiedzić osobiście, żeby realnie odczuć jego rozmiary.
Budowę obecnej świątyni rozpoczęto w 1343 r., ale budynek był nieustannie poszerzany. Dopiero w 1502 r. otrzymał kształt, który możemy podziwiać obecnie. W 1945 r. kościół został częściowo zniszczony przez ogień artyleryjski; gruntownie odbudowano go dopiero w 1955 r.
Pod koniec dnia wizyta w Sopocie ,,, A skoro Sopot to molo Grand Hotel i słynny Monciak…
Opiszemy najsłynniejsze na północy Europy molo.
Molo to jeden z najpopularniejszych polskich obiektów rekreacyjno-imprezowych, wizytówka kurortu.
Obiekt składa się z 2 części: drewnianej i lądowej.
Część lądowa (Skwer Kuracyjny) to plac o powierzchni 20 tys. mkw., na którym znajdują się: przepiękna zabytkowa fontanna, latarnia morska z punktem widokowym, muszla koncertowa, punkty gastronomiczne oraz dużo zieleni. Na placu mogą byś organizowane imprezy masowe do 6 tys. osób, a w okresie zimowym funkcjonuje tu sztuczne lodowisko. Jest to jedyne miejsce w Sopocie na organizację dużych imprez promocyjnych.
Część drewniana (spacerowa) obejmuje, oprócz głównego pomostu ( 511,5 m z czego 458 m wchodzi w głąb Zatoki Gdańskiej), pokłady dolne oraz pokład boczny, które umożliwiają przybijanie statków pasażerskich. Przy głowicy molo od 2011 roku funkcjonuje przystań jachtowa, która może pomieścić do 100 jednostek.
Stężenie jodu w miejscach najdalej wysuniętych w morze jest dwukrotnie większe niż na lądzie.
Następnego dnia przyszło nam wracać do domu… ale po drodze jeszcze odwiedziliśmy jedno z najpiękniejszych, historycznych miast w Polsce związanych żywo z patronem naszej szkoły.
Toruń to jedno z najbogatszych w zabytki miast Polski. Poza dużą liczbą zabytki toruńskie wyróżniają się też wkładem w historię sztuki, wysokim poziomem oraz oryginalnością. Zabytki toruńskie – ich międzynarodowa ranga artystyczna i historyczna, uznana przez UNESCO za najwyższą wartość w skali światowej – to świadectwo i spuścizna po minionej, przedrozbiorowej świetności Torunia – jednego z największych, najbogatszych i autonomicznych miast Rzeczypospolitej.
Pomimo imponującej dziś dużej liczby toruńskich zabytków nieruchomych (obiektów budowlanych ponad 1300), jak również ich wysokiej klasy artystycznej, należy pamiętać, że to, co zachowało się do dziś i wzbudza podziw i zachwyt oglądających, jest jedynie cieniem dawnej świetności architektonicznej Torunia. Wiele bowiem wspaniałych i wyjątkowych obiektów dziś już nie istnieje – zostały rozebrane przede wszystkim w XIX w. w dobie wojen napoleońskich i zaboru pruskiego; w tym miejscu dla przykładu można wskazać choćby imponujący na Nowym Mieście, inne gotyckie kościoły: św. Jerzego, św. Wawrzyńca, także dawny ratusz nowomiejski, średniowieczny Dwór Artusa, ponadto liczne bramy, baszty i długie odcinki murów miejskich, a w końcu całe mnóstwo stylowych kamienic patrycjuszowskich gotyckich, renesansowych, bogato zdobionych i charakterystycznych dla Torunia jako dawnego miasta hanzeatyckiego i kultury północnoeuropejskiej.
Odwiedziliśmy też Muzeum Żywego Piernika -przekroczenie bram muzeum gwarantuje dwie podróże w czasie: Pierwsze piętro w magiczny sposób przenosi gości do średniowiecza, w którym – pod okiem Mistrza Piernikarskiego i uczonej Wiedźmy Korzennej- poznają wszelkie rytuały związane z wypiekiem piernika. Własnoręcznie przygotują ciasto, by później, przy użyciu drewnianych form, wypiec z niego toruńskie specjały.