W sobotę 21 maja mieszkańcy Roszek świętowali festyn rodzinny, będący połączeniem Dnia Dziecka, Dnia Matki i Dnia Ojca. Uczestniczyły w nim przede wszystkim dzieci, rodzice, nauczyciele i mieszkańcy wsi. Organizatorami tej imprezy były: Rada Sołecka, Szkoła Podstawowa, Stowarzyszenie Przyjazne Roszki, Ludowy Zespół Sportowy w Roszkach.
Cel wspólnego świętowania stanowiła międzypokoleniowa integracja w radosnej i jakże przyjemnej, rodzinnej atmosferze. Wszyscy chętnie uczestniczyli we wspólnej i niezapomnianej zabawie. Rodzice bawili się równie dobrze jak ich pociechy. Nic zatem dziwnego, że radość była obopólna.
Dzień Rodziny rozpoczął się w sali wiejskiej o godzinie 13:00, po oficjalnym powitaniu jako pierwsze zaprezentowały się dzieci. Wszystkie grupy wiekowe przygotowały układy taneczne, znaczna ich część to tańce ludowe, dodatkową oprawę stanowiły stroje i rekwizyty młodych tancerzy. Milusińscy nie zapomnieli o życzeniach dla mam i tatusiów oraz własnoręcznie przygotowanych upominkach.
Kolejna atrakcja Czytamy naszym dzieciom dotyczyła propagowania codziennego czytania jako skutecznej, taniej i jakże ważnej metody wspomagania wszechstronnego rozwoju najmłodszych – rozwoju zarówno psychicznego, umysłowego, społecznego i moralnego. Najmłodsi siedli wygodnie na dywanie, a rodzice i nauczyciele czytali im fragmenty prozy i poezji. Ten element obchodów Dnia Rodziny miał przede wszystkim jednak zachęcić rodziców, wychowawców i innych dorosłych, do codziennego, co najmniej 20-minutowego czytania dzieciom.
Nie zabrakło poczęstunku – smacznych nuggetsów i frytek oraz pysznych surówek. Dorośli mogli w tym czasie skosztować kawy i smacznych ciast.
Ogromnym zainteresowaniem cieszył się Roszkowski turniej piłki nożnej, w którym brały udział; 4 drużyny seniorów i 5 drużyn dzieci z Roszek. Mecze, a w zasadzie drużyny zgromadziły rzesze kibiców. Rozgrywki z krótkimi przerwami trwały kilka godzin.
Równolegle rozpoczęło się Gotowanie na trawie. Do konkursu kulinarnego przystąpiło 6 rodzin z Roszek. Zadanie polegało na usmażeniu jajecznicy. Trudność, z jaką musiały zmierzyć się rodzinne drużyny – to wylosowane dodatki do jajecznicy: pomidorów, szczypiorku i kiełbasy. Przygotowanie tych prostych dań obserwowali bacznie rodzice, dzieci i mieszkańcy. Jednakże najważniejsze było jury, które pojawiło się w niezwykłym, bo wręcz medialnym składzie. Białym odrestaurowanym samochodem marki Warszawa przyjechała sama … Magda Gessler. Jej pojawienie się zszokowało wszystkich. Jak się szybko okazało towarzyszyli jej: Robert Makłowicz i Karol Okrasa. W takiej niecodziennej sytuacji zdenerwowanie przystępujących do konkursu i aplauz obserwujących sięgały zenitu. Pojawienie się trzech tenorów smaków – znanej restauratorki, dziennikarza a zarazem znawcę kulinariów różnych krajów oraz rodzimego odkrywcy polskich smaków spowodowało, że ranga konkursu wzrosła. Każda z rodzin chciała być najlepsza. Potrawy degustowali wszyscy. Kulinarne trio miało nie lada problem! Próbowali kilkakrotnie, dyskutowali, sprzeczali się. Werdykt był zaskakujący – znawcy smaków orzekli jednogłośnie, że wszystkie jajecznice potwierdzały perfekcję i zawodowstwo jej wykonawców. Wszyscy uczestnicy okazali się mistrzami. Dlatego rodziny biorące udział w kulinarnych zmaganiach otrzymały jednakowe nagrody w postaci patelni i szklanej deski do krojenia, które ufundowała Rada Rodziców działająca przy Szkole Podstawowej w Roszkach, a wręczyła je sama Magda Gessler. Fani kulinarnych zmagań gorąco pożegnali trzech mistrzów kuchni, korzystając oczywiście z możliwości zrobienia sobie wcześniej fotki z dostojnym jury.
Po zakończonym roszkowskim turnieju piłki nożnej i podliczeniu punktów sołtys wsi, dyrektor szkoły i prezes Stowarzyszenia LZS wręczyli piłkarzom puchary i nagrody ufundowane przez Zrzeszenie Ludowych Zespołów Sportowych. Najmłodszemu z zawodników turnieju wręczono piłkę.
Spora widownia zgromadziła się w miejscach, gdzie odbywały się konkurencje zorganizowane dla najmłodszych. Podkreślić należy, że nie brakowało chętnych, dzieci z zapałem skakały w workach, na skakankach, pokonywały slalomy tocząc piłkę kijem od unihokeja. Zwycięzców uhonorowano nagrodami, a wszystkich milusińskich poczęstowano pysznymi lodami.
Dzień Rodziny zakończył się przy ciepłym rodzinnym posiłku. Wszyscy uczestnicy i organizatorzy na gorąco komentowali wydarzenia i emocje.