Tydzień temu swoją sprawnością wykazać się mogli mieszkańcy z terenu działania RO nr 9 a także wszyscy krewni, znajomi i zaprzyjaźnieni z nimi chętni. III Przejażdżka Rodzinna - jako że już trzecia -wymagała od uczestników nieco więcej niż dwie pierwsze. Trasa liczyła 17 km, z czego większość jednak leśnymi duktami. Ciężar gatunkowy trasy powodował, że fragmentami trzeba było zejść z roweru i go poprowadzić, ale o to właśnie chodziło. Miło było patrzeć i posłuchać przede wszystkim, jak aktywni i rozmowni są nasi sąsiedzi. Niezależnie od wieku (choć przyznam, że największe marudy, to te najmłodsze) wszyscy radzili sobie dzielnie. Organizatorzy przygotowali dwie wersje trasy, z czego skrzętnie skorzystało kilkunastu uczestników i pędem już pomknęło na metę, gdzie na wszystkich czekał turystyczny poczęstunek… Poza tym muzyczka, konkursy, konie… Wszyscy zadowoleni! RO nr 9 jest dumna ze swoich mieszkańców! Dziękujemy! Do zobaczenia w czerwcu.
Dominik Trafas