26219507_755243824684602_7179739855497289660_n.jpg
ulotka.jpg
Wyślij nam wiadomość przy pomocy naszego szybkiego formularza kontaktowego.
Wiadomości
grafika
Listy z Oki. Nadeszła zima

W ciągu ostatnich 2, 3 tygodni Wyspy Oki nawiedziła prawdziwa zima. Oczywiście nie jest aż tak zimno jak w Polsce. Rzadko zdarza się, by termometr pokazał temperaturę poniżej zera. Zdarzają się też słoneczne dni, kiedy aż chce się wybrać na krótką wspinaczkę górską. Mogłoby się wydawać, że  japońska (a raczej okinoshimska) zima jest całkiem przyjazna człowiekowi. Jest jednak kilka kwestii, które sprawiają, że nie zawsze tak jest.

Po pierwsze, nie można zapomnieć o różnicach w architekturze i sposobach budowania domów i mieszkań. Starsze budynki często konstruowane są tak, by miały wysoką przepuszczalność powietrza (co podobno wynika z wysokiej wilgotności powietrza przez cały rok), co sprawia, że pomieszczenia są bardzo trudne do ogrzania. Bardzo częste są też opady deszczu i silne wiatry, a morze w okresie zimowym jest niespokojne.

To z kolei powiązane jest z drugim powodem, dla którego zima na Wyspach Oki tak bardzo różni się od zimy w Polsce. W Okinoshimie co prawda znajduje się lotnisko, ale chociażby ze względów ekonomicznych najbardziej popularnym sposobem transportu z i na wyspę jest prom. W związku z tym sytuacja na morzu (wysokość fal, prędkość wiatru) przekłada się w realny sposób na życie mieszkańców. Jeśli fale są zbyt wysokie, to informacja o odwołaniu kursu promu jest ogłaszana na stronie internetowej oraz poprzez system radiowy miasta. W połowie stycznia, przez trzy dni fale osiągały wysokość ponad 5 metrów i dlatego w tym czasie nie można było ani wypłynąć z wyspy, ani na nią przypłynąć. Na szczęście zdarza się to tylko podczas zimy i nadejscia tajfunu.

To, co mnie osobiście zaskoczyło w zimie na Okinoshimie, można pewnie zauważyć również w innych regionach Japonii. Otóż pogoda zmienia się jak w kalejdoskopie. Na dobry początek dnia, rano witają nas grzmoty piorunów (bez deszczu). Za pół godziny przejaśnia się i można cieszyć się słońcem, rodzą się myśli, że może płaszcz zimowy nie będzie dziś potrzebny. Mija kolejne pół godziny i, wyglądając przez okno, można obserwować zawieruchę lub opady gradu. I tak, codziennie obserwując morze i niebo, czekamy na wiosnę.

(Jagoda Wołoszyn)


Zdjęcia:

1. Rzeka Yabi. W sezonie turystycznym organizowane są tutaj i po zatoce Saigō rejsy małymi statkami, podczas których oprócz podziwiania widoków można usłyszeć opowieści o historii miasteczka i legendy o kappach. Kappa to legendarny japoński demon wodny mieszkający w pobliżu zbiorników wodnych, któremu zdarza się atakować i topić ludzi. Na głowie ma zagłębienie w kształcie miseczki, które wypełnione jest wodą. Wskazówka dla ewentualnej ofiary: wylanie się tej wody powoduje utratę siły przez kappę i może pomóc ujść z życiem.

 

2. Most Saigō Ōhashi łączący dwa brzegi zatoki Saigō.

 

3. Rzeka Yabi. Po lewej budynek Urzędu Miasta Okinoshima.

 

4. Pochylone drzewa w lesie na szczycie góry Ōmine.

 

5. Przykryte śniegiem figury kapp w ‘Parku Kapp’.

 

6. Rzeka Yabi w pochmurny poranek.

 

Zobacz również:

* Listy z Oki. Przywitanie Nowego Roku w Okinoshimie (1)

ikona daty03-02-2017, 09:24 ikona autorammc ikona wyświetleń2861
Pdf
Drukuj
Powrót
Kontakt
COOKIE

Używamy plików cookie i podobnych technologii m.in. w celach statystycznych oraz w celu dostosowania naszych serwisów do indywidualnych potrzeb użytkowników. W przeglądarce internetowej można zmienić ustawienia dotyczące plików cookie. Korzystanie z tego serwisu bez zmiany ustawień oznacza, że będą one zapisane w pamięci urządzenia.

Akceptuje powyższe warunki