Jesteś tutaj
15 Maria Banaszek ma 28 lat i mieszka w Bożacinie. Na co dzień spędza czas w pracy w Zakładzie Aktywności Zawodowej w Koźminie Wielkopolskim. Tam pracuję jako pracownik poligrafii. Od małego dziecka lubiła coś wycinać, składać i rysować, ale pasja do origami narodziła się w 2013r. Marysia pamięta, że dostała w prezencie figurkę zajączka wykonaną techniką origami modułowego, który bardzo jej się spodobał i w ten sposób zaczęła tworzyć różne figury z papieru. Origami składa, ponieważ to lubi. Mówi: - Nauczyłam się tego sama, na początku nie wychodziło mi to zbyt dobrze, ale z czasem tworzyłam coraz lepsze figury np. misie, serduszka, samoloty, wazony, kwiaty, wózki, gołębie, zajączki, bałwanki i elfy oraz wiele innych papierowych figur. Z papieru potrafię zrobić wszystko, ponieważ to kocham.
Pomysłów na tworzenie modeli metodą orgiami modułowego jest dużo. Żeby zrobić np. figurkę łabędzia, potrzebuje około 9 godzin. Składa go z 822 elementów. Wykonanie łabędzia, pomimo że jest mały, jest bardzo pracochłonne. Najwięcej czasu zajęło jej stworzenie wazonu, który robiła około 5 dni i składał się z on 3354 sztuk malutkich części. Marysia nie pamięta, ile już stworzyła w życiu modeli, ale przez parę lat na pewno nazbierałoby się ich bardzo dużo. Na swoją pasję znajduje czas wieczorami po pracy albo w weekendy. Lepiej pracuje się jej w okresie jesienno- zimowym, gdy więcej czasu spędza w domu. Uważa, że origami każdy może składać, ale musi to lubić, być cierpliwym i mieć trochę wolnego czasu. Nasza pasjonatka bardzo chciałaby kiedyś wyzdrowieć, ponieważ zmaga się z chorobą nerek, która bardzo utrudnia jej życie. Marzy o tym, by polecieć wysoko balonem i zobaczyć z góry Polskę.
- Myślę, że część marzeń kiedyś spełnię, ale najpierw muszę dołożyć wszelkich starań, by w przyszłości wygrać z chorobą, z którą zmagam się od dziecka – mówi.
07-12-2017, 12:39 
ib
1792 
