Oddział II przyniósł do przedszkola owoce naszych sadów. Były gruszki, śliwki i jabłka. Po umyciu rąk, rozpoczęliśmy obieranie i krojenie owoców. Nie było wyjątków; każdy musiał zmierzyć się z tym wyzwaniem. Ku zaskoczeniu niektórych poszło nam świetnie. Po godzinie ciężkiej pracy, nasze owocowe przysmaki wylądowały w słoikach. Jeszcze tylko trochę cukru, trochę wody i kompocik… prawie gotowy. O resztę zadbała pani kucharka. A my będziemy za kilka dni delektować się pysznym smakiem naszego wytworu.