Krotoszyński Ośrodek Kultury zadbał, aby to, co najlepsze w ofercie Teatru Polska trafiało na scenę w Krotoszynie a czasem w Roszkach. Dzięki niemu jesteśmy jednym z najbardziej aktywnych beneficjentów tego projektu. Krotoszyńscy widzowie naprawdę licznie uczestniczą w przedstawieniach. Sobotni spektakl "Amatorki" był adaptacją sztuki napisanej przez laureatkę literackiej nagrody Nobla, jednej z najbardziej kontrowersyjnych autorek współczesnych, austryjaczki - Elfriede Jelinek. Jej postać, sama w sobie nadaje się na podstawę scenariusza dramatu o kobiecie niezwykłej.
Sztuka, którą zobaczyliśmy w Krotoszynie to swobodna opowieść o dwu dziewczynach i dwu chłopakach z jakiejś bliżej nieokreślonej wsi. To młode dziewczyny u progu życia, jedna pracuje w pobliskiej fabryce, druga uczy się krawiectwa. Obie jeszcze niedojrzałe i głęboko naiwne pojęły jedynie, że dotychczasowe ich życie na wiosce w biednych rodzinach bez tak zwanych perspektyw, to skazanie się na beznadziejną wegetację za murem wielkiego, lepszego świata.
Ich chłopcy a potem mężowie to karykatury macho, rodem z telewizji, podszyci tradycyjnym w ich rodzinach wizerunkiem mężczyzny silnego, nadużywającego alkoholu i zdecydowanego rozwiązywać problemy rodzinne pięścią.
Losy bohaterów tej opowieści, to głęboko ludzkie dramaty, wcale nie tak odległe od naszego realnego świata.
PWP
Krótko przed spektaklem w Krotoszyńskim Ośrodku Kultury odbyły się warsztaty parateatralne prowadzone przez aktorów Teatru Wybrzeże z Gdańska - relacja fotograficzna z warsztatów okiem Pawła W. Płócienniczaka TUTAJ!
a tak napisała o koncercie Rzecz Krotoszyńska: