Wszyscy jesteśmy równi – choć niejednakowi. O tej obowiązującej prawdzie przypomina nam dobitnie Międzynarodowy Dzień Osób niepełnosprawnych, który rokrocznie przypada na dzień trzeci grudnia. Od dość dawna obchodzony jest na całym świecie.

         Określenie „dzień święta” w Naszym przypadku jest dość umowne, gdyż rozmaite zajęcia związane z uczczeniem niepełnosprawnych trwają od kilku dni i potrwają jeszcze czas jakiś. Wszystkie klasy wykonały plakaty lub rysunki poświęcone tej tematyce. Młodsi zapoznali się ze znakami, symbolami związanymi z przebywaniem w pobliżu osób z niepełnosprawnością, na przykład specjalne miejsce parkingowe, biała laska.

         Ze względów organizacyjnych w Naszej Szkole w poniedziałek drugiego grudnia – a nie trzeciego – odbyły się dwa ważne spotkania.

         Klasy czwarte, piąte i szóste Szkoły Podstawowej spotkały się z panem Romanem Bączkiewiczem, który pracuje w Domu Pomocy społecznej w Baszkowie jako asystent osób niepełnosprawnych. Przede wszystkim zwrócił uwagę, iż niepełnosprawni pragną być traktowani jak zwykli ludzie. Nie chcą rozczulania się nad ich nieszczęściem, lecz tylko pewną odpowiednią dozę pomocy. Ci ludzie bowiem potrafią często wykonywać wiele czynności wokół siebie, jednak nie wszystkie i tylko w tym zakresie oczekują pomocy. Obecni na sali uczniowie zadawali wiele pytań, na które pan Roman starał się odpowiedzieć, ale też chętnie przedstawiali swoje doświadczenia w kontaktach z różnymi osobami o ograniczonej sprawności.

         Uczniowie gimnazjum spotkali się z kolei z panem Ryszardem Łopaczykiem. Jest on radnym Rady Miejskiej Krotoszyna, osobą zaangażowaną w działalność społeczną i w ogóle wybitnie czynną. Jednocześnie pan Ryszard jest osobą niepełnosprawną. Będąc młodzieńcem niewiele starszym od uczniów gimnazjum, uległ tragicznemu wypadkowi podczas zabawy. Jedna chwila zmieniła całkowicie jego życie. Pan Łopaczyk przedstawił pokrótce swój życiorys, który może wydawać się dość zwykły a przecież zupełnie inny od życia przeciętnej sprawnej osoby. To, co innemu przychodziło z łatwością, dla pana Ryszarda było – jak się mogło wydawać – przeszkodą nie do pokonania. Jednak wola działania i hart ducha pozwoliły mu osiągnąć takie cele, do których nie dobrnęło wiele osób w pełni sprawnych. Może być wzorem dla wielu z ludzi.

         W Naszej Szkole pamięć o osobach niepełnosprawnych nie sprowadza się do jednego dnia w roku, do trzeciego grudnia. Jako szkoła integracyjna mamy kontakt z dziećmi niepełnosprawnymi codziennie. Możemy się pochwalić takim oto osiągnięciami: nie ma konfliktów między sprawnymi i niesprawnymi, nie ma nietolerancji, natomiast bardzo wielu spośród dzieci i młodzieży pomaga kolegom o ograniczonych możliwościach. Nawet czasami się dziwią, że ktoś ich za to pochwali. Przecież to dla nich takie naturalne!!!

         Może ktoś powie, że to żadne osiągnięcie. Jednak czy rzeczywiście wszędzie boleśnie doświadczeni przez los spotykają się z życzliwością i pomocą jak u nas?

 Dnipro

 

dziennik lekcyjny vulcan

 

TACYNIEINNI

logo kolorowy uniwersytet

 RODO