wycieczka 008Dnia 17 czerwca 2015 roku wybraliśmy się na wycieczkę do Trójmiasta. Wzięło w niej udział pięćdziesięcioro uczniów naszego gimnazjum.

Na godzinę 5.20 zaplanowano zbiórkę. Wsiedliśmy do autobusu, sprawdziliśmy obecność i wyruszyliśmy. Celem naszej wyprawy było zwiedzenie trzech miast: Gdańska Gdyni i Sopotu. W drodze do Trójmiasta zatrzymaliśmy się w Toruniu, gdzie zobaczyliśmy pomnik Mikołaja Kopernika oraz wysłuchaliśmy legendy o flisaku i żabach. Kolejnym punktem na mapie naszej wycieczki był Malbork. Ten okazały trzynastowieczny zamek krzyżacki na wielu z nas wywarł ogromne wrażenie.

Około godziny 18.00 przybyliśmy na Wyspę Sobieszewską, gdzie zakwaterowaliśmy się w Ośrodku Wczasowym „Neptun”. Po spożyciu posiłku wybraliśmy się na plażę. Każdy uczestnik wycieczki miał okazję zamoczyć nogi w Bałtyku (dla niektórych była to pierwsza taka możliwość w życiu) i zagrać nad jego brzegiem w siatkówkę z naszymi nauczycielami. Wieczorem wróciliśmy do ośrodka, gdzie kontynuowaliśmy nasze rozgrywki.

Następnego dnia po śniadaniu pojechaliśmy do Gdańska. Największe wrażenie wywarła na nas Bazylika Mariacka, a zwłaszcza wieża. Na jej szczycie znajduje się taras widokowy, na który wiedzie 409 stopni. Byliśmy wykończeni po pokonaniu tej wysokości, ale cieszyliśmy się, że ten punkt programu wycieczki mamy za sobą. W Gdańsku zwiedziliśmy między innymi  Stare Miasto. Potem popłynęliśmy statkiem na Westerplatte. Pani przewodnik przybliżyła nam historię tego miejsca. Oddaliśmy hołd żołnierzom majora Henryka Sucharskiego, którzy bronili tego miejsca, mimo bombardowania, przez siedem dni we wrześniu 1939 roku. Po powrocie do naszego ośrodka zjedliśmy posiłek i wyruszyliśmy na plażę, gdzie wygłupom, zabawom nie było końca. Wreszcie wykończeni wróciliśmy do domków i grzecznie poszliśmy spać.

Trzeciego dnia tuż po pysznym śniadanku wyruszyliśmy do Sopotu. Jedną z najstarszych atrakcji Sopotu jest sławne molo. To właśnie tam robiliśmy sobie zdjęcia, żegnaliśmy się z morzem, jedliśmy pyszne lody… Następnie udaliśmy się do Gdyni, aby zwiedzić dwa wspaniałe okręty: „Błyskawicę” i „Dar Pomorza”. Około godziny 15.30 wyruszyliśmy do Krotoszyna. W drodze powrotnej graliśmy w karty, bawiliśmy się w „ciuciubabkę”, oglądaliśmy filmy, śpiewaliśmy.

Uważam, że wycieczka była bardzo udana, szkoda tylko, że tak szybko dobiegła końca. Bardzo zintegrowaliśmy się z naszą grupą. Nigdy nie zapomnę tej wspaniałej atmosfery, tych ludzi i tego wyjazdu. Mam nadzieję, że już niedługo wybierzemy się na kolejną eskapadę, koniecznie w tym samym składzie.

 

dziennik lekcyjny vulcan

 

TACYNIEINNI

logo kolorowy uniwersytet

 RODO