60 lat wspólnej drogi życiowej ma za sobą dwoje mieszkańców Gorzupi.
60-lecie związku małżeńskiego obchodzą dziś państwo Franciszka i Ignacy Paluszkiewiczowie z Gorzupi. Szacowna jubilatka ma 80 lat, jubilat -91. Ślub cywilny zawarli przed laty w USC w Krotoszynie, kościelny w parafii w Kobiernie. W mszy z okazji 60. rocznicy małżeństwa państwo Paluszkiewiczowie uczestniczyli w kobierskiej świątyni 8 września. Dzisiaj, tj, 9 września, gratulacje i życzenia dalszych lat w zdrowiu złożyli jubilatom wiceburmistrz Franciszek Marszałek i naczelnik Wydziału Spraw Obywatelskich Włodzimierz Spruch.
Paluszkiewiczowie są rdzennymi gorzupianami, oboje spędzili w tej wsi większość swego życia. Znali się od najmłodszych lat, choć pani Franciszka pamięta, że piękny ułan na koniu nie zwracał na uwagi na dziesięciolatkę wpatrzoną w niego z zachwytem. Musiała poczekać prawie 10 lat, aby zawrzeć z nim bliższą i jak się okazało, bardzo trwałą znajomość.
Pan Ignacy wziął udział w kampanii wrześniowej, ranny został odesłany do domu. Wywieziony w ostatnim roku wojny na roboty przymusowe do Niemiec, wrócił dopiero po kapitulacji Hitlera.
Związek małżeński zawarli w 1945 roku. Prowadzili gospodarstwo rolne, pan Ignacy pracował także na kolei. Mają dwoje dzieci, czworo wnuków i ośmioro prawnuków. Najmłodszy ich potomek obchodzi w tym miesiącu pierwsze urodziny.
Oboje jubilaci są aktywni. Pan Ignacy, pomimo konieczności korzystania z laski, nadal chętnie robi zakupy w miejscowym sklepie, zajmuje się porządkiem w obejściu. Pani Franciszka ograniczyła już samodzielne wędrówki po wsi. (eliz)
Galeria zdjęć - fot. x2 Izabela Bartoś
Wiceburmistrz Marszałek (z prawej) i naczelnik Spruch
ręczają jubilatom kwiaty i dyplom gratulacyjny