Poniższy tekst, opublikowany na stronie miejskiej w środę 1 kwietnia, jest żartem i odpowiedzią burmistrza na żart primaaprylisowy - zamieszczony w ostatniej "Gazecie Krotoszyńskiej" artykuł o problemach z budową hali sportowej. Inwestycja samorządowa przebiega zgodnie z planem i nie napotyka na żadne poważniejsze przeszkody. Sytuacja opisana w gazecie jest wymyślona, tak samo jak poniżej opisana sprawa sądowa i milionowe odszkodowanie.
Więcej na temat budowy hali można przeczytać TUTAJ
Ponieważ treść zamieszczonego w ostatnim numerze „Gazety Krotoszyńskiej” artykułu „Miliony utoną w Jawniku?” naraziła na zniesławienie dobre imię gminy, Burmistrz Krotoszyna postanowił wnieść skargę do tutejszego sądu w przewidzianym dla takich okoliczności trybie natychmiastowym. Jak dowiadujemy się z ogłoszonego przed chwilą wyroku, sąd w pełni podzielił stanowisko samorządu i nakazał gazecie wpłatę miliona złotych, bez możliwości rozłożenia na raty, na cele charytatywne. Od ogłoszonego w trybie natychmiastowym wyroku nie przysługuje odwołanie. Gazeta ma miesiąc na jego realizację. Jeśli mu się nie podda, jej działalność zostanie zawieszona, pomieszczenia zaplombowane, a majątek zlicytowany. Uzyskany dochód posłuży spłacie nałożonej przez sąd kary. Burmistrz poinformował, że nie skorzysta z przysługującego mu prawa rezygnacji z zasądzonej kwoty i czeka na pieniądze.