Zgodnie z przepisami ustawy o utrzymaniu czystości i porządku w gminach, gmina jest zobowiązana m.in. do prowadzenia ewidencji szamb i przydomowych oczyszczalni ścieków. Niestety, znaczna część mieszkańców nie wypełniła stosownych deklaracji i nie przekazała ich do Urzędu Miasta.
Tacy właściciele nieruchomości będą skontrolowani w pierwszej kolejności. Przy okazji strażnicy zainteresują się, czy właściciel nieruchomości ma podpisaną umowę z przedsiębiorcą, który posiada zezwolenie na prowadzenie działalności w zakresie opróżniania zbiorników bezodpływowych i szamb oraz czy posiada rachunki za te usługi. Zerkną również, czy na budynku wisi tabliczka z numerem nieruchomości.
Tego rodzaju braki mogą zakończyć się mandatem a nawet wnioskiem do sądu. Urząd szacuje, że właścicieli nieruchomości, którzy są na bakier z ewidencją jest ok. 800. Przed strażnikami zatem dużo pracy.