Jeszcze do poniedziałku (8 maja) mnóstwo tulipanów zdobiło skwerki zieleni na niektórych skrzyżowaniach krotoszyńskich ulic.
Tulipanowe łepki zniknęły nagle, jednego dnia. Na szczęście to nie wandale byli tego przyczyną, ale pracownicy zatrudnieni przez Urząd Miejski do porządkowania zieleni.
Tulipanowe żniwa są bardzo popularne w Holandii – kraju tulipanów. Ścinanie samych kwiatów bez łodygi może wydawać się marnotrawstwem, a nawet dziwactwem, ale okazuje się, że jest to zabieg konieczny do przyrostu cebulek. Dzięki temu w przyszłym roku tulipany będą równie ładne, a może nawet ładniejsze i ucieszą oko niejednego krotoszynianina. (mm)