Życie płynie bardzo szybko. Cieszymy się dniem dzisiejszym, trwożymy się o przyszłość. Czujemy jak przeszłość oddala się od nas bezpowrotnie. Warto pamiętać o naszych przodkach, mimo, że oddzielają nas od nich całe epoki.
W roku 2014 mieszkańcy Bożacina obchodzili 700-lecie istnienia swojej wioski. Organizatorką tej wspaniałej uroczystości była Maria Wygralak. Rok później, z inicjatywy nieżyjącej już dziś pani sołtys, powstała tablica upamiętniająca to wydarzenie. Odsłonięcie tablicy odbyło się w czasie wiejskich dożynek. Uczestnicy nie tylko bawili się, ale także wspominali dawne czasy, kiedy Bożacin był bardzo małą osadą.
700 lat temu, w 1314 roku pojawiła się pierwsza wzmianka o wiosce. Wtedy właścicielem był Mikołaj z Bożacina wywodzący się z rodu Doliwów (później Rozdrażewskich). Wieś zamieszkiwana była przez kmieci, nie było tu folwarku. Bożacin pod rządami Rozdrażewskich przechodził różne koleje: był zastawiany, dzierżawiony. Historia nie była łaskawa dla Krotoszyna i jego okolic. Mieszkańcy Bożacina przeżywali między innymi czasy zaborów, powstań, wojen. W trudnych chwilach zdali egzamin z patriotyzmu. Zawsze czuli się Polakami. Łączyły ich zwyczaje, wspólny język i ziemia, na której pracowali. Niektórzy walczyli o wolność. Nazwiska zasłużonych znajdują się w książce „Stary i nowy Bożacin”.
Dziś bardzo wiele się zmieniło. Wieś wygląda inaczej, budynki są ładne i zadbane. Zmieniła się mentalność ludzi. Do głosu dochodzi pokolenie, które nie wyobraża sobie życia bez komputera i telefonu komórkowego. „I choć wszystko się zmieniło, to słońce i gwiazdy są te same”.