-------INFORMACJA------

Współpraca Krotoszyna i Okinoshimy zwróciła uwagę Ministerstwa Środowiska w Japonii. Cykl informacyjny "Listy z Oki" został opisany na stronie:

http://chushikoku.env.go.jp/blog/2017/02/-in-2.html

----------------------------------
Okinoshima jest stosunkowo małym miastem, ale bardzo dużo się tu dzieje. Tak naprawdę co tydzień odbywa się jakieś wydarzenie, festiwal, konkurs, pokaz, spotkanie, czy wykład. W zimie jest oczywiście mniej intensywnie, ale w ostatnich tygodniach zaczyna „dziać się” coraz więcej. Chociażby w ostatnią niedzielę (12.02.) – w ten sam dzień i w mniej więcej tych samych godzinach odbywały się trzy różne wydarzenia: Eco Festiwal, festiwal narcyzów i festiwal w świątyni Yamada. W tygodniu poprzedzającym wszystkie wydarzenia doszły mnie słuchy, że w tym roku narcyzy jeszcze nie rozkwitły w pełni, w związku z czym postanowiłam wziąć udział w Eco Festiwalu. Dodatkowym powodem było to, że biuro w którym pracuję zorganizowało tam we współpracy z regionalnym biurem Ministerstwa Środowiska małą wystawę i warsztaty dla dzieci.

Festiwal miał miejsce w miejskim domu kultury i mimo to że trwał jedynie trzy godziny, dla uczestników było zapewnionych dużo atrakcji. Po przybyciu na miejsce pierwsze kroki skierowałam do stoiska z jedzeniem, gdzie właśnie zaczęto rozdawać zupę krabową. W okresie zimowym kraby są spożywane na Wyspach Oki w bardzo dużych ilościach, łatwo je kupić w supermarkecie, a sporo restauracji wprowadza specjalne menu. Trochę mi to przypomina warzywa sezonowe w Polsce. Jeżeli ma sie wśród znajomych rybaka, to zdarza się nawet otrzymać worek pełen krabów za darmo. Mi się to jednak jeszcze nie przydarzyło, więc skorzystałam z okazji podczas festiwalu i zjadłam pierwszą zupę krabową w życiu.

Wszystkie wystawy były tematycznie powiązane z kwestiami środowiska, a szczególnie ze zmniejszeniem ilości odpadów i dbaniem o otoczenie. Ja odwiedziłam trzy z nich. Pierwsza była poświęcona działalności Ministerstwa Środowiska w Okinoshimie, które działa tu aktywnie ponieważ cześć terytorium Okinoshimy wchodzi w zakres Parku Narodowego Daisen-Oki. Właśnie przy organizacji tej wystawy współpracowało biuro Komitetu Promocji Światowego Geoparku UNESCO Wysp Oki.

Odwiedzający mieli też okazję zobaczyć salamandrę z Oki, która jest tutejszym gatunkiem endemicznym, czyli nie występuje nigdzie indziej. Odbywały się też warsztaty skierowane do dzieci, mające na celu zapoznać je z problemem zwiększającego się zanieczyszczenia mórz. Na Oki jest to bardzo ważna kwestia, ponieważ na brzegi wysp wyrzucane są śmieci przynoszone przez prądy morskie nawet z innych krajów.

W sali tuż obok prowadzone były też warsztaty pokazujące jak w prosty sposób można zrobić małą łopatkę do prac ogrodniczych. Do uchwytu narzędzia użyte zostało drewno pozyskane z gałęzi przyciętych drzew. Prowadzący chcieli w ten sposób zachęcić uczestników do kreatywnego myślenia o tym, jak przedmioty które normalnie byśmy wyrzucili mogą zostać ponownie wykorzystane w codziennym życiu.

Przez cały czas trwania festiwalu odbywał się także mały pchli targ gdzie bardzo tanio można było kupić różne używane przedmioty domowe, książki i ubrania. Sprzedawane były też wyroby spożywcze z lokalnych produktów i proste potrawy.

1. Wejście do domu kultury. Po lewej stronie baner Eco Festiwalu witający zwiedzających. (fot. Jagoda Wołoszyn)

2. Panele informujące o działalności Ministerstwa Środowiska i przedstawiające bogactwo naturalne wysp. (fot. Takehiro Hisanaga)

3. Kącik poświęcony salamandrze z Oki. (fot. Takehiro Hisanaga)

4. Warsztaty poświęcone zanieczyszczeniu mórz prowadzone przez pracownika Ministerstwa Środowiska (fot. Miya Okada)

5. Dzieci przyglądające się warsztatom (fot. Miya Okada)

 6. Warsztaty z robienia łopatek ogrodniczych (fot. Jagoda Wołoszyn)

7. Panele informacyjne i przykłady sposobów zmniejszania ilości odpadów wytwarzanych przez gospodarstwa domowe (fot. Jagoda Wołoszyn)

8. Wśród sprzedawanych produktów były m.in. duże okrągłe onigiri (po prawej) zawinięte w lokalny przysmak – wodorost zwany iwa-nori, sushi z pieczoną makrelą (środek), i zupa miso z mięsem wieprzowym i warzywami (po lewej)    fot. Jagoda Wołoszyn

Przeczytaj również:

* Listy z Oki. Przywitanie Nowego Roku w Okinoshimie (1)

* Listy z Oki. Nadeszła zima (2)