Poniżej odpowiedź burmistrza Franciszka Marszałka na pytanie internauty dotyczące mieszkania dla rodziny lekarki z Ukrainy. Ze względu na długość odpowiedź nie może zostać zamieszczona przy pytaniu w dziale "Zapytaj burmistrza".
Witam Pana. Rodzina z Ukrainy otrzymała lokal mieszkalny, a nie lokal socjalny, zgodnie z §6 ust.2 uchwały nr XXXV/259/2009 Rady Miejskiej w Krotoszynie z 26.03.2009r. w sprawie zasad wynajmowania lokali wchodzących w skład mieszkaniowego zasobu gminy Krotoszyn.
Historia przyjazdu państwa Kłapiszewskich do naszego miasta sięga 2015 roku, kiedy władze wojewódzkie zwrociły się do mnie z pytaniem o możliwość przyjęcia uchodźców w naszej gminie. Nie mamy warunków do przyjmowania uchodźców, ale po rozmowach z radnymi i starostą odpowiedziałem, że możemy wziąć jedną rodzinę, do 4 osób, pod warunkiem, że ktoś z tej rodziny będzie lekarzem. Nasz szpital cierpi na brak specjalistów. Pani Ilona jest lekarzem ginekologiem, pan Wadim ekonomistą. Oboje państwo Kłapiszewscy mają polskie korzenie. Uciekając przed działaniami wojennymi na Ukrainie, razem z córką przyjechali do Polski i wystąpili o prawo do zamieszkania w naszym kraju, powołując się na polskie pochodzenie. Przez Ministerstwo Spraw Wewnętrznych zostali skierowani do Krotoszyna, oczywiście po konsultacji z władzami gminy. Władze powiatu oraz dyrekcja szpitala powitały uroczyście wraz ze mną rodzinę. Pani Ilona podjęła pracę w krotoszyńskim szpitalu - łącząc ją tymczasowo z pracą w Pleszewie z powodu konieczności powtórzenia specjalizacji, czego ze względu na przepisy medyczne nie może zrobić w Krotoszynie. Mieszkanie, o które Pan pyta, rodzina z Ukrainy użytkuje na zasadach wynajmu. Zostało ono wyremontowane przez Przedsiębiorstwo Gospodarki Komunalnej i Mieszkaniowej Sp. z o.o. w Krotoszynie, zarządcę mieszkaniowego zasobu gminy. Koszt remontu wyniósł 19.142,80 zł (bez robocizny ekipy PGKiM Sp. z o.o.). W podstawowe sprzęty wyposażyły je bezpłatnie krotoszyńskie firmy, były to: Tomasz Siudy - Meble Siudy, Tadeusz Kierakowicz - Beta oraz Wiesław Zajączek - PHUP W. Zajaczek, za co w imieniu państwa Kłapiszewskich jeszcze raz serdecznie dziekuję .
Przyjmując Kłapiszewskich do Krotoszyna, pozyskaliśmy dla szpitala młodą lekarkę i jednocześnie pomogliśmy rodzinie z polskimi korzeniami w ucieczce przed niebezpieczną sytuacją na Ukrainie, do czego mamy moralny obowiązek. Wiele polskich rodzin zostało po wojnie za wschodnią stroną polskiej granicy, bardzo często wbrew własnej woli.
Brak lekarzy w naszym szpitalu jest wyraźny. Na powitalnym spotkaniu z rodziną Kłapiszewskich starosta Stanisław Szczotka powiedział, że jeśli przyjedzie do Krotoszyna z Ukrainy kolejna rodzina lekarska, co bardzo ucieszyłoby dyrekcję szpitala, władze powiatu są w stanie w ciagu kilku miesięcy przygotować dla niej mieszkanie z zasobów powiatowych.
Osoby ubiegające się o lokal z zasobów komunalnych muszą spełnić warunki określone w uchwale Rady Miejskiej w sprawie zasad wynajmowania lokali. Każdy złożony wniosek rozpatrywany jest indywidualnie. Burmistrz nie pomaga w poszukiwaniu pracy, ani nie oferuje bezpłatnych mieszkań. Okres oczekiwania na lokal socjalny jest różny, wynosi około kilku lat. Pozdrawiam