11 kwietnia obchodziliśmy 67. rocznicę zbrodni katyńskiej na polskich oficerach, podchorążych i policjantach internowanych w obozie w Starobielsku.
Aby upamiętnić to wydarzenie przedstawiciele władz samorządowych, związków kombatanckich oraz młodzież uczestniczyli w uroczystym apelu i złożyli wiązanki kwiatów pod Krzyżem Katyńskim na krotoszyńskim cmentarzu.
Krzyż Katyński w Krotoszynie postawiono na cześć zamordowanych przez NKWD (Ludowy Komisariat Spraw Wewnętrznych) i pochowanych w zbiorowych mogiłach w roku 1940 oficerów Wojska Polskiego, wśród nich kilkudziesięciu jeńców pochodzących z Krotoszyna.
Uroczystość rocznicową poprowadził Edward Jokiel, nauczyciel historii z krotoszyńskiego I Liceum Ogólnokształcącego im. H. Kołłątaja i radny miejski. Przypomniał okrutną historię związaną z mordem na tysiącach polskich wojskowych, których zatrzymała i rozbroiła po agresji radzieckiej na Polskę Armia Czerwona wraz z NKWD. Polacy, łącznie około 15 tysięcy, zostali internowani w trzech obozach specjalnych: Ostaszkowie, Starobielsku i Kozielsku. Jeńców ze Starobielska zamordowano w Charkowie, z Ostaszkowa w Miednoje. Decyzje o wymordowaniu około 4200 polskich więźniów w lesie katyńskim podjęły 5 marca 1940 roku stalinowskie władze - Biuro Polityczne Komitetu Centralnego Komunistycznej Partii Związku Radzieckiego.
(mag)