Był pedagogiem, wychowawcą młodzieży, regionalistą, założycielem krotoszyńskiego muzeum, które obecnie nosi jego imię - Muzeum Regionalne im. Hieronima Ławniczaka.
26 kwietnia w dwudziestą rocznicę jego śmierci Muzeum Regionalne zorganizowało spotkanie, na którym przypomniana została sylwetka wybitnego nauczyciela. Prof. Stanisław Dylak, niegdyś jego uczeń - zaproszony na spotkanie przez kustosz Helenę Kasperską - przygotował na tę okazję prelekcję pt. Etos współczesnego nauczyciela doby postmodernizmu. Jak mieści się w tej przestrzeni prof. Hieronim Ławniczak? Mówił w niej o nowoczesnym nauczaniu i o sztuce mobilizowania młodych ludzi do nauki. Porównywał tę wiedzę z tym, jak pracował ze swoimi uczniami jego krotoszyński wychowawca, który wykorzystywał każdą okazję do poszerzania horyzontów podopiecznych. Zmuszał ich do myślenia, rzucając czasami tylko jedno pytanie, jak np. takie: Stasiu, a co ty byś zrobił w czasie powstania? – No właśnie, co ja bym robił podczas powstania? Jak bym się zachował? – wspominał głośno prof. Dylak. Heronim Ławniczak był drużynowym Szarych Szeregów i nauczycielem tajnego nauczania podczas okupacji hitlerowskiej.
Swoimi ciepłymi wspomnieniami na temat Hieronima Ławniczaka podzielili się także inni jego uczniowie obecni na spotkaniu, niektórzy przyjechali na to spotkanie z daleka. W zdumienie wprawił obecnych były dyrektor szkoły w Benicach Jan Grząka, który zjawił się tego dnia w muzeum w mundurku harcerskim sprzed wielu lat. Był to ten sam ubiór, w którym chodził przed laty na rajdy z prof. Ławniczkiem.
W czasie spotkania delegacja władz miejskich i harcerzy poszła na cmentarz, aby złożyć kwiaty na grobie Hieronima Ławniczaka.
Atrakcją spotkania był występ zespołu folkorystycznego Krotoszanie działającego pod kierunkiem Arletty i Grzegorza Polańskich. Potem był czas na rozmowy indywidualne, wspomnienia w grupach i oglądanie zdjęć i dokumentów wyeksponowanych w korytarzu muzealnym.
(eliz)