Szanowni Państwo!
Zwracam się do Państwa z prośbą o finansowe wsparcie.
30 października 2001 roku o piątej rano moje dotychczasowe życie zmieniło się w jednej chwili. Podczas wykonywania obowiązków zawodowych (byłem kierowcą tira), uległem bardzo poważnemu wypadkowi samochodowemu. Przez trzy długie dni nie było pewności, czy w ogóle przeżyję. Podczas wypadku straciłem jedną nogę na wysokości 1/3 łydki, ale lekarze podczas operacji zdecydowali, by ją uciąć powyżej kolana. Druga noga została zmiażdżona w łydce i połamana w udzie. Miałem poobijane płuca, wycięto mi śledzionę, która także była zmiażdżona. Odłamki szkła wbiły mi się w każdy skrawek ciała. Silny organizm i doskonała opieka lekarzy ze Szpitala Powiatowego w Oleśnie pozwoliły mi na przełamanie kryzysu. Ale do zdrowia jeszcze nie powróciłem. Drugą nogę wciąż próbują ratować lekarze z kliniki w Poznaniu. Wszczepiono mi tam brakujący kawałek kości, ale na wskutek różnych infekcji i stanów zapalnych nie mogą się one zrosnąć. Przeszedłem już wiele skomplikowanych operacji, a droga do wyleczenia wciąż jest daleka.
Od ponad roku, zgodnie z zaleceniami lekarzy, dużo chodzę. Mam na razie próbną protezę. Lekarze orzekli jednak, że nie mogę się poruszać na zwykłej protezie. Wiąże się to z tym, że drugą nogę mam również chorą i nie mogę na nią stąpać. Zwykła proteza zbytnio by ją obciążała, uciskając jednocześnie kręgosłup; specjalistyczna przenosi punkt ciężkości na kikut.
Niestety, zakup zalecanej mi przez lekarzy protezy wiąże się z dużymi kosztami i przerasta moje możliwości finansowe. Proteza kosztuje około 40 tys. zł. Mam jedynie rentę, która - wraz z minimalnym wynagrodzeniem mojej żony - musi wystarczyć na utrzymanie czteroosobowej rodziny. Wystarcza nam na skromny byt, ale odłożenie pieniędzy w tej sytuacji graniczy z cudem. Tym bardziej, że w przyszłości, jak twierdzą lekarze, trzeba będzie tę protezę i tak zmienić - w zależności od tego, co stanie się z drugą nogą. Niewykluczone, że będę musiał założyć protezę także na drugą nogę.
Każda złotówka jest dla mnie cenna i przybliża mnie do celu: osiągnięcia dawnej sprawności, możliwości podjęcia pracy i zapewnienia bytu mojej rodzinie, jednym słowem powrotu do normalnego życia.
Ja sam nie ustaję w znajdowaniu możliwości sfinansowania zakupu tej protezy; próbuję założyć działalność gospodarczą, dzięki której, mam nadzieję, uda mi się samemu pozyskać część środków na protezę.
Z góry serdecznie dziękuję za wsparcie
Z poważaniem
Przemysław Jackowski
Adres strony internetowej Przemka:
http://www.przemek.w.pl
Konto, na które można przelewać pieniądze:
Stowarzyszenie na Rzecz Dzieci i Osób Niepełnosprawnych w Krotoszynie
Bank Zachodni WBK o/ Krotoszyn
33 1090 1157 0000 0001 0120 5026
koniecznie z dopiskiem "Przemysław Jackowski"