3 kwietnia mieszkańcy Kobierna dyskutowali na zebraniu w Wiejskim Domu Kultury o problemach swojej wsi.
Zebranie prowadziła sołtys Zofia Jamka, za stołem prezydialnym zasiedli wraz z nią ks. proboszcz Ryszard Dziamski, burmistrz Julian Jokś, jego zastępca Franciszek Marszałek oraz Michał Kurek, naczelnik Wydziału Gospodarki Komunalnej, Ochrony Środowiska i Rolnictwa.
Do udziału w zebraniu zaproszono także dyrektor szkoły oraz radnych. Głównymi tematami spotkania było sprawozdanie z całorocznej działalności sołtysa i Rady Sołeckiej. Sołtys Jamka przedstawiła mieszkańcom propozycję podziału pieniędzy przeznaczonych na potrzeby wsi w roku bieżącym. Na wniosek członkiń miejscowego koła gospodyń zdecydowano się przeznaczyć pewną kwotę na remont akordeonu zespołu ludowego Kobierzanki.
Korzystając z obecności władz gminy, mieszkańcy przedstawiali swoje oczekiwania co do remontów, głównie dróg i ulicznych latarni. Najpilniejszymi potrzebami, a za taką uznano m.in. zarwany przepust na ulicy Leśnej, obiecał zająć się naczelnik Kurek. Sołtys Zofia Jamka dziękowała mieszkańcom za aktywność, prosząc jednak żartobliwie o umiar w oczekiwaniach: - Niektórzy to by chcieli, żeby te lampy z ulicy oświetlały ich mieszkania.
Jedna z mieszkanek postulowała zmniejszenie częstotliwości odbioru śmieci przez PGKM, jej zdaniem wystarczyłoby to robić raz w miesiącu. Wiceburmistrz Franciszek Marszałek wyjaśnił, że regulamin obowiązujący w gminie nie przewiduje takiej możliwości, natomiast burmistrz Jokś przybliżył plany Związku Gmin Zlewni Górnej Baryczy odnośnie budowy wspólnego zakładu utylizacyjnego. Kobierzanie mówili jeszcze o braku targu zwierząt w Krotoszynie, o konieczności częstego kontrolowania hydrantów wodnych i obcięciu konarów drzew zagrażających bezpieczeństwu. Zaakceptowali nazwy dla dwóch ulic: Spacerowej i Widokowej.
(eliz)