Galeria zdjęć z wizyty polskich parlamentarzystów zorganizowanej przez Polską Akcję Humanitarną w jednym z największych slumsów we wschodniej Afryce.
W ramach projektu 'To Act You Have to Know', finansowanego przez Komisję Europejską, w dniach 21 - 28 lutego Polska Akcja Humanitarna (PAH) zorganizowała wizytę studyjną polskich parlamentarzystów w Nairobi. W projekcie wzięli udział posłowie: Beata Bublewicz (PO), Tomasz Latos (PiS), Maciej Orzechowski (PO) oraz Jerzy Wenderlich (SLD).
- Siła pomocy rozwojowej tkwi w jej skoordynowaniu - mówi Maciej Orzechowski - dlatego wspólnie z innymi państwami powinniśmy wypracować wzajemnie uzupełniający się system pomocy najbiedniejszym. Ważnym czynnikiem w tym kontekście staje się również przekonanie społeczeństwa o potrzebie niesienia pomocy rozwojowej, rozumianej nie tylko w kategoriach pomocy charytatywnej dla ubogich, lecz przede wszystkim jako nasz wspólny wkład w budowanie bezpiecznego świata, w którym wszyscy mają szanse na godne życie. Musimy pamiętać, że w dzisiejszym świecie globalnych zależności, to co dzieje się w jednej, teoretycznie bardzo odległej części świata, ma swoje odbicie w miejscu położonym o tysiące kilometrów dalej. Nie zapominajmy, że jeśli innym będzie żyło się lepiej to i nasza najbliższa rzeczywistość będzie lepsza. Nasz świat będzie też mniej zagrożony takimi negatywnymi konsekwencjami biedy jak choćby terroryzm, do którego rozwoju przyczynia się patologiczna spirala ubóstwa oraz brak perspektyw, w której żyją miliony ludzi na świecie. Chciałbym też podkreślić rolę organizacji pozarządowych w realizacji projektów rozwojowych, gdyż to właśnie takie organizacje i energiczni, aktywni ich członkowie stanowią ważną siłę w walce z głodem, chorobami i ubóstwem, demonstrując ponadpolityczny i bezinteresowny wymiar solidarności międzyludzkiej. Cieszy, że ponad 80% Polaków deklaruje poparcie wobec działalności na rzecz najbiedniejszych państw świata. To przypomina o naszej długotrwałej tradycji solidarności i daje nadzieję na przyszłość...
To kilkanaście zdjęć z wizyty studyjnej z PAH w jednym z największych slumsów w Afryce. Z Wikipedii: Kibera to dzielnica slumsów w Nairobi. To największa dzielnica biedy w Afryce Wschodniej i jedna z największych na kontynencie. Szacuje się, że 20% ludności Kibery jest zakażona wirusem HIV. Domy w dzielnicy mają ok. 9 m² ze średnią 5 mieszkańców na budynek. Jej szacowana powierzchnia to kilka km². Kibera ma ponad 1,6 mln. mieszkańców, w tym prawie połowa poniżej 15. roku życia.