12 lipca reżyser Dorota Latour i producent filmowy Jacek Kubiak, realizatorzy filmu dokumentalnego „Sendung.Przesyłka”, spotkali się w urzędzie miejskim z władzami Krotoszyna.
Filmowcy opowiedzieli o pracy nad filmem, wspomnieli też o utrudnieniach. Nie obyło się bez rozmowy o finansach. Wiceburmistrz Ryszard Czuszke omówił z gośćmi możliwość wsparcia ich w poszukiwaniu sponsorów.
Historia przedstawiona w filmie ma początek w Krotoszynie w latach wojennych i toczy się przez dziesiątki lat, do dnia dzisiejszego. Opowiada o przyjaźni rodzin polskiej i niemieckiej. Do domu Kozłowiczów na Rynku w Krotoszynie zapukali pewnego wieczoru umundurowani przedstawiciele okupanta. Krotoszynianie, przygotowani do możliwego w każdej chwili nakazu opuszczenia domu, byli przekonani, że żołnierze przyszli właśnie z takim żądaniem…
Gdyby Ignacy Kozłowicz nie był rzeźnikiem, ta historia prawdopodobnie nie dotyczyłaby jego rodziny. Gdyby żona Erwina Schmidta miała córkę, a nie syna, znajomość też chyba nie potoczyłaby się w takim kierunku. Niezależnie jednak od przypadkowego splotu wydarzeń, na ich rozwój wpłynęły jeszcze wyznawane wartości głównych bohaterów, które pozwoliły na wyciągnięcie pomocnej dłoni ponad szalejącym okrucieństwem, zniszczeniem i strachem.
Dorota Latour wzbogaciła tło wydarzeń o fragmenty autentycznych niemieckich filmów propagandowych z lat wojny. W trakcie realizacji obrazu – jak wyjaśniła na spotkaniu– coraz bardziej centrum filmu staje się nasze miasto. Reżyserka jest przekonana, że to będzie bardzo dobry film dokumentalno-historyczny. Jego premiera planowana jest na jesień.
(eliz)
Załącznik - historia wojennej przyjaźni.
fot.