Byli w Mejszagole
W połowie listopada delegacja z Krotoszyna, w składzie: sekretarz Urzędu Miejskiego Urszula Tomaszewska, przewodniczący Rady Miejskiej Wiesław Świca, burmistrz Julian Jokś i prezes Towarzystwa Przyjaźni Krotoszyn-Mejszagoła Marek Wachelko, złożyła wizytę władzom Mejszagoły i jej polskim mieszkańcom.
Wyjazd był związany z przygotowaniami do obchodów przyszłorocznego jubileuszu pięciolecia podpisania umowy o współpracy i przyjaźni z Mejszagołą. Krotoszynianie spotkali się z nową panią mer rejonu wileńskiego oraz jej poprzedniczką, która zrezygnowała z pełnionej funkcji, zostawszy posłanką do litewskiego parlamentu. Ustalono, że mejszagolanie odwiedzą nas w przyszłym roku, prawdopodobnie w maju. Wówczas odbędzie się w Krotoszynie uroczyste spotkanie jubileuszowe połączone z zawieszeniem przy wejściu do Ratusza pamiątkowej tablicy. Pobyt Polaków zza wschodniej granicy w naszym mieście uświetni występ mejszagolskiego chóru lub zespołu muzycznego, szczegóły wizyty zostaną dopracowane w przyszłym roku. W rewanżu władze partnerskiego miasta zaproponowały krotoszynianom zwiedzanie Mejszagoły w terminie nieco późniejszym, wstępnie mówiło się o czerwcu.
W planie listopadowego wyjazdu delegacji Krotoszyna była też wizyta w polskiej szkole w Korwiu, której przekazaliśmy kseropiarkę. Odbyło się również spotkanie z wszystkimi nauczycielami polskiej szkoły w Mejszagole.
W przeddzień powrotu krotoszynianie złożyli wizytę znanemu polskiemu księdzu, mającemu blisko 100 lat prałatowi Józefowi Obrębskiemu. Przekazali mu drobne upominki przypominające o naszym mieście. [eliz]
Ksiądz prałat Józef Obębski przekazuje krotoszynianom książkę
o swoim życiu. Publikacja jest dostępna (do przeczytania) w Urzędzie Miejskim.
Poniżej publikujemy treść podziękowania dla krotoszynian, które na adres Urzędu Miejskiego przesłał kilka dni temu ksiądz prałat Józef Obrębski.
'W Imię Boże na ręce dostojnego p. Burmistrza składam serdeczne podziękowanie Drogim Państwu za nasze tak miłe spotkanie i za obfite dary.
Jestem myślą i sercem życzliwym w Krotoszynie. Pragnę być z wizytą i u p. doktora Jerzego. Tymczasem przebywam tylko myślą w Krotoszynie.'
X Józef Obrębski z Mejszagoły
19 listopada 2004 r.