Dzisiejsza 'Ziemia Kaliska' (21 stycznia 2005 r.) zamieściła artykuł o przewidywanych na 2005 rok kosztach funkcjonowania urzędów administracji samorządowej w naszym regionie. Porównane zostały urzędy w Kaliszu, Ostrowie Wlkp., Krotoszynie, Kępnie, Ostrzeszowie i Pleszewie.
Z tekstu jednoznacznie wynika, że w tym roku najdroższy w okolicy będzie Urząd Miejski w Kaliszu, nazywany przez autora artykułu 'pałacem'. Kaliski pałac będzie kosztował podatników aż 16 mln 804 tys. zł. O połowę mniej wyda na urzędników miejskich Ostrów Wlkp. - 8 mln 238 tys. zł. Kolejne miejsca w rankingu kosztów urzędowych zajmują: Krotoszyn - 4 mln 449 tys. zł, Kępno - 3 mln 571 tys. zł, Pleszew - 3 mln 504 tys. zł i Ostrzeszów - 2 mln 957 tys. zł.
Jednak przeliczając te kwoty na jednego mieszkańca, autor artykułu dochodzi do wniosku, że najtańszy w tym zestawieniu, nieduży Ostrzeszów... wcale nie jest taki tani. Bowiem przy przeliczeniu najkorzystniej wypada Urząd Miejski w Krotoszynie. Koszty jego funkcjonowania na jednego mieszkańca w br. wyniosą tylko 107,63 zł. Więcej pieniędzy każdy mieszkaniec naszego regionu wyda na urzędników:
w Ostrowie - 111,79 zł
w Pleszewie - 117,14 zł
w Ostrzeszowie - 124,53 zł
w Kępnie - 143,10 zł
w Kaliszu - 154 zł.
Autor tekstu przypomina przy okazji, iż w rankingu sporządzonym w zeszłym roku przez dwutygodnik samorządowy 'Wspólnota', Krotoszyn został ujęty na 14. miejscu w Polsce w grupie samorządów ponoszących najniższe wydatki (także w odniesieniu do liczby mieszkańców gminy) funkcjonowanie administracji - za rok 2002 r. (eliz)