Napisz do SM Zapytaj burmistrza
Wirtualny spacer Fotogaleria - Miasto i Gmina krotoszyn
Kamera na żywo Mapa gminy
Projekty unijne Pogoda dla Krotoszyna
200_powietrze.jpg
bannerOZE2017.jpg
baner200_sms.jpg
baner200_youtube.jpg
bilety-kok-krotoszyn-pl-200.jpg
baner200_projekty_unijne.jpg
baner200_sprawdz_dowod.jpg
baner200_600lat_info.jpg
Księga Gości www.eko7.krotoszyn.pl
Naziemna TV cyfrowa Trasy rowerowe w Krotoszynie
Miasto monitorowane Działki na sprzedaż
Licznik odwiedzin od 09.04.1998
45827037
Wiadomości
Czwarty sparing, pierwsza wygrana
Aż do czwartego sparingu kibice Astry musieli czekać na jej zwycięstwo.  Tym razem przeciwnikiem naszych był zespół, który powalczy wiosną  o utrzymanie w okręgówce, czyli Czarni Dobrzyca.
Astra Krotoszyn - Czarni Dobrzyca 5:0

Spotkanie rozegrano w sobotę 25 lutego 2006. na boisku za stadionem, czyli na tzw. trzeciej płycie. Co ważne, wreszcie krotoszyńska drużyna mogła wystąpić w niemal optymalnym składzie. Nic więc dziwnego, że od pierwszej minuty mieliśmy zdecydowaną przewagę i gościom trudno było się nawet przedrzeć na nasze pole karne, nie mówiąc już o oddaniu jakiegoś groźnego strzału. Pierwszą dobrą okazję mieliśmy w 12 min., ale z rzutu wolnego minimalnie pomylił się Sławomir Udzik. Minęło jednak zaledwie kilkadziesiąt sekund, kiedy to prowadzenie dał nam gol dobrze spisującego się w sparingach młodzieżowca, Karola Swory. W 22 min. ten sam zawodnik celnie dobił strzał Krzysztofa Matuszaka, uzyskując rezultat  2:0. Matuszak  miał zresztą pierwszej połowie jeszcze dwie dobre okazje, ale dwukrotnie skutecznie interweniował dobrzycki bramkarz.

Tuż po zmianie stron nie dał się on co prawda pokonać Dariuszowi Kopaczewskiemu, ale po chwili na listę strzelców wpisał się Ryszard Tomczak. W 51 min., po rzucie wolnym Udzika, skończyło się na rogu, a kilka minut później minimalnie pomylił się Tomczak. Później dobrych okazji nie wykorzystali Udzik, Swora i Hubert Wronek. Jednak w 76 min. akcję Wronka z Czajką trafieniem zakończył Swora. W 82 min. praktycznie jedyną okazję dobrą okazję w całym meczu mieli goście, ale dobrze spisał się Piotr Półtoraczyk, wybijając piłkę na róg. 180 sekund potem minimalnie pomylił się z 25 metrów Tomasz Sworowski. W ostatnich sekundach końcowy wynik na 5:0 ustalił Sergiusz Sikora.

To efektowne zwycięstwo, mimo że odniesione tylko w sparingu i z niezbyt wymagającym rywalem, cieszy. Najważniejsze jednak, żeby była to zapowiedź dobrej formy naszej drużyny przed zbliżającymi się rozgrywkami ligowymi. Do pierwszego meczu z Koroną Piaski zostały już tylko trzy tygodnie. A w międzyczasie będziemy mieli jeszcze dwa wyjazdowe sparingi: w najbliższą sobotę z Polonią Środa, a za dwa tygodnie z Baryczą Janków Przygodzki.

Skład Astry: Szczepaniak, Nowak, Wawrocki, Sworowski, Stachowiak, Swora, Matuszak, Tomczak, Udzik, Kopaczewski, Zieliński, po przerwie grali też: Półtoraczyk, Czajka, Potarzycki, Wronek, Sikora

Witold Blandzi


[aa]



ikona daty05-03-2006, 01:44 ikona autoraConcept INTERMEDIA ikona wyświetleń2304
Pdf
Drukuj
Powrót
Kontakt