W Pucharze Polski JKA rozegranym 22 października w Baranowie, zawodnicy Krotosza wywalczyli 9 medali.
JKA to szkoła karate wierna tradycyjnym zasadom. Na plan pierwszy wysuwa się doskonalenie charakteru i pokonywanie własnych trudności. Niemniej, o czym zapewnia jeden z trenerów Krotosza, Darian Paszek, także tu występuje zacięta rywalizacja.
W trakcie Pucharu Polski nasi zawodnicy zdobyli 9 medali, w tym dwa z najcenniejszego kruszcu. Wywalczyli je: w kata indywidualnym chłopców do 10 lat - Robert Bystrowski, a w gronie zawodników 13-letnich - Szymon Banaszak. W pokonanym polu zostawił m.in. Stanisława Sworę, który musiał zadowolić się srebrnym medalem.
Dobry występ ma za sobą Martyna Kaj, jedna z wyróżniających się postaci sekcji karate Krotosza, której wielu znawców przepowiada dużą karierę. W Baranowie w kata dziewcząt wywalczyła brąz, a w kumite indywidulnym srebro. Warto dodać, że zawodniczka rywalizowała z 13 i 14-letnimi rywalkami.
Podwójnymi medalistami (rywalizując również w kata i w kumite) zostali także Bystrowski i Swora oraz rywalizujący w kat. wiekowej 11-i 12 lat Igor Urbański.
– Podkreślam wagę sukcesów moich podopiecznych, biorąc pod uwagę poziom rywalizacji. Mówię z perspektywy sędziego zawodów. Nasi młodzi karatecy pokazali pełnię niebanalnych zagrań technicznych - podsumowuje występy zawodników Krotosza trener Paszek.
To nie koniec dobrych wiadomości. Doceniając pracę krotoszyńskiego klubu, organizatorzy zaproponowali trenerom Darianowi Paszkowi i Mariuszowi Kajowi, by kolejna edycja pucharu rozegrana została w stolicy naszego powiatu.