Chociaż w ostatnich latach sprzedawcę energii zmienia coraz mniej odbiorców, to sprzedawcy nadal walczą, aby ten trend uległ zmianie. Nowe oferty, obniżki ceny kWh, gratisy i dodatkowe produkty - tak chcą przekonać do zmiany zarówno mniejsi, jak i więksi sprzedawcy. Spółki, takie jak Tauron, PGE czy Energa, działające z ramienia skarbu państwa przestrzegają przed zmianą, aby mniejsi sprzedawcy nie zabrali im klientów, to jednocześnie prowadzą kampanie marketingowe i próbują przekonać do swojej oferty, aby zatrzymać i zyskać klientów. Z roku na rok zwiększa się też ilość skarg na sprzedawców, jak odnotowuje URE i UOKiK. Co robić, aby nie paść ofiarą oszusta, który przekonuje nas do zmiany sprzedawcy energii?

Co możesz zyskać dzięki zmianie sprzedawcy?

Przede wszystkim tańszy prąd! Będzie on takiej samej jakości, jak ten, który obecnie do Ciebie dociera. Aby zmiana przebiegła prawidłowo i nie niosła za sobą negatywnych konsekwencji, warto uważać. Poniżej podpowiedzi przygotowane przez portal EnergiaDirect.pl, na co uważać, aby nie stać się ofiarą oszustów. Po pierwsze podejść do oferty sprzedaży ze zdrowym rozsądkiem, sprawdzić, czy w nowej umowie nie kryją się poniższe elementy, a jeśli, tak, to żeby obostrzenia te były jak najmniej rygorystyczne.

Prawdą jest, że odbiorca indywidualny nie ma możliwości negocjacji cen i warunków umowy. Wzór umowy przedstawia firma sprzedażowa i odbiorca albo go akceptuje, albo nie. Często sprzedawcy (bądź ich przedstawiciele) pukają do naszych drzwi, mówiąc, że tak atrakcyjna oferta na tani prąd jest dostępna tylko dzisiaj. Niestety, zdarzają się też przypadki wymuszania podpisów pod umowami. Dzieje się tak w przypadku, kiedy rzekomy przedstawiciel naszego sprzedawcy prosi o podpisanie aneksu czy innego pisma dotyczącego sprawdzenia licznika. Dlatego nie traktujmy prądu jako dobra, które dostarcza nam państwo. Podmioty działające na rynku rywalizują ze sobą, tocząc bitwę o nas, klientów i niestety, czasem w tej walce dobro klienta i jego prawa są łamane.

Na co zwrócić uwagę w umowie sprzedaży?

Wysokość opłaty handlowej

Cena za zużytą energię nie jest jedyną kwestią, na jaką warto patrzeć, wybierając swojego nowego sprzedawcę. Istotne są także inne opłaty, jak opłata handlowa pobierana co miesiąc i to w niemałej wysokości. Często jest to nawet kilka czy kilkanaście złotych co miesiąc. Płacimy za to, że sprzedawca wystawia nam rachunek, prowadzi infolinię czy biura obsługi. Podczas zmiany dostawcy wielu sprzedawców zapomina poinformować o tym, że ta opłata zostanie wprowadzona, a sami klienci o to nie pytają. Zaskoczenie pojawia się dopiero po otrzymaniu rachunku.

Dodatkowe usługi i produkty

Na rynku są także takie oferty, które oprócz sprzedaży prądu umożliwiają nabycie innych produktów czy usług, np. polis ubezpieczeniowych, pakietów medycznych, usług elektryka czy innego specjalisty. Zastanów się, czy faktycznie dana usługa jest Ci potrzebna, przeczytaj dokładnie, czy nowa umowa nie będzie zawierała dodatkowych, płatnych usług.

Odszkodowanie za rozwiązanie umowy

Rynek energii jest dosyć specyficzny, dlatego warto zawierać umowy maksymalnie na 24/36 miesięcy, aby szybciej zyskać nowe oferty i promocje. Dlatego podczas zmiany sprzedawcy dobrze jest zwrócić uwagę na czas trwania samej umowy, jak i czas trwania ewentualnych promocji. Pamiętaj, że wypowiedzenie umowy czasowej, bez zachowania wskazanego przez sprzedawcę okresu wypowiedzenia, narazi Cię na dodatkowe koszty. Może to być nawet kilkaset złotych, wszystko zależy od tego, jakie kary nałoży sprzedawca. Na wypowiedzenie umowy bez konsekwencji mamy 14 dni, ale dotyczy to jedynie umowy, która została podpisana poza lokalem przedsiębiorcy.

Autor: http://energiadirect.pl