25 czerwca br. na krotoszyńskim rynku spotkała się grupa 7 członków Klubu Turystyki Rowerowej „PELETON”, by udać się na kolejną VII już wyprawę klubową. Niestety z oferty klubowej nie skorzystali inni turyści rowerowi. Po krótkiej naradzie postanowiliśmy pojechać kolejny raz do Milicza. Tradycyjną trasą przez Chachalnię, Ujazd i Wężowice docieramy do Trzebicka gdzie robimy krótki postój. Dalej z górki do Jankowej, Nowego Zamku i groblą do Rudy Milickiej. Do Milicza jedziemy ścieżką rowerową i zatrzymujemy się przy restauracji nad zalewem. Jest ok 11.00 i plażowicze oraz amatorzy innych atrakcji wodnych dopiero się schodzą. Jedziemy dalej do „naszej” cukierni obok kościoła pw. św. Andrzeja Boboli. Tradycyjną kawę + pyszne ciastko otrzymujemy od ręki bo w kościele jeszcze trwa msza więc nie ma tłoku. Posileni i zrelaksowani naradzamy się jak jechać dalej. Postanawiamy jechać szosą by sprawdzić stan asfaltu przed krotoszyńską „setką”. Dalej ścieżką rowerową do Grabownicy i tzw. szlakiem końskim pomiędzy stawami do Bracławia. Droga przez Bracław i Potasznię woła o pomstę do nieba, chociaż w Bracławiu zasypano większość dziur. Ręce aż bolą od takiej nawierzchni. Wreszcie figurka w Potaszni i koniec "sera szwajcarskiego". Ostatni przystanek. Postanawiamy jechać na Gądkowice i Latkową, a dalej Ostrowąsy, Ujazd i Krotoszyn. W Gądkowicach odłączam się od grupy i jadę do Cieszkowa ponownie przez Trzebicko by spełnić prośbę i zakupić odznakę turystyczną z kościołem św. Mikołaja z Trzebicka. Z kłopotami znalazłem piękną restaurację nad stawem tuż przy wyjeździe z Cieszkowa gdzie zakupiłem odznakę. Teraz już prosto do domu. Po przejechaniu 75 km i bez niespodzianek na trasie powróciliśmy do Krotoszyna.
W VII wyprawie KTR „Peleton” udział wzięli: Otylia i Kazimierz Puchałowie, Leszek Śliwicki, Antoni Azgier i Adam Dąbrowski z synami Maciejem i Piotrem.
Chętnych zapraszamy na IX wyprawę w dniu 27.08. (w lipcu mamy klubowy wyjazd do Torunia).
Relacjonował: Antoni Azgier.
Uczestnicy wyprawy na krotoszyńskim Rynku.
Na postoju w Potaszni.
Na trasie z Potaszni.