Jak co roku w pierwszą niedzielę września odbył się Półmaraton Philips Piła w randze Mistrzostw Polski w półmaratonie. Zmagania o medale rozegrały się za plecami Kenijczyków, którzy zdecydowanie wygrali bieg. W pilskiej imprezie zaliczanej do cyklu Korony Polskich Półmaratonów kolejny raz padł rekord frekwencji. Do mety dobiegło 3851 osób (227 więcej niż rok wcześniej). Tradycją tego biegu jest to, że zawodnicy, którzy dotarli do mety otrzymują medale z wizerunkiem znanego polskiego maratończyka. W tym roku był to Wiesław Perszke, Mistrz Polski w maratonie z 1988 roku. Na krążku została umieszczona jego podobizna i wybity rekord życiowy w maratonie 2:11:15, uzyskany w Japonii w 1993 roku.
Do Piły na Mistrzostwa Polski przyjechała czołówka polskich maratończyków. Mistrzem Polski został Szymon Kulka z czasem 1:05:13, a Mistrzynią Polski - Paulina Kaczyńska, która uzyskała czas 1:14:28.
Biegaczom w rywalizacji nie pomagała pogoda, było bardzo gorąco i parno. Przez to wielu zawodnikom nie udało się ukończyć biegu.
W pilskim półmaratonie nie zabrakło zawodników KS Krotosz. Najlepszym z nich okazał się Karol Olejniczak z czasem 1:29:20 - miejsce 291. Na 394. miejscu i 2. w kategorii M60 uplasował się Czesław Sienkiewicz z czasem 1:33:06. Po raz kolejny z bardzo dobrej strony pokazał się najmłodszy z ekipy, 18-letni Sergiusz Sójka, który czasem 1:34:10 (435 miejsce) poprawił o 20s swój rekord życiowy. Ojciec Sergiusza, Rafał Sójka, osiągnął czas 1:43:42 (939 miejsce). Treningowo start potraktowała najlepsza krotoszynianka w biegach długodystansowych Justyna Olejniczak, uzyskała ona czas 1:43:46 co dało jej 943 miejsce. Kolejny start biegaczy KS Krotosz można uznać za udany.
Tekst i zdjęcia:
KS Krotosz