Krotoszynianie w Czarnobylu (fot.)

Wersja mobilna Mapa serwisu Kontakt

Strona główna Mapa strony Dodaj do zakładek RSS

Wersja dla słabowidzących

Facebook | Youtube | Twitter | SMS Info | Newsletter

| - Lokalne portale - gazety - | onet.pl | wp.pl | interia.pl

Polecamy

Zaproszenie dla mieszkańców w wieku 60+ do udziału w zajęciach...

Zaproszenie dla mieszkańców w wieku 60+ do udziału w zajęciach i usługach oferowanych przez Dzienny Dom „Senior+” w Krotoszynie

Galerie

2019.01.17 Bezpieczne ferie z SM

Licznik odwiedzin od 09.04.1998

45827207

UWAGA: Wykryto wyłączony javascript. W celu poprawnego funkcjonowania strony, prosimy włączyć javascript w państwa przeglądarce

Jesteś tutaj Wiadomości Rozmaitości Krotoszynianie w Czarnobylu (fot.)

Wiadomości

Krotoszynianie w Czarnobylu (fot.)

Marcin Szczęsny z grupą znajomych po raz kolejny wyruszył w niezwykłą podróż. Tym razem odwiedzili na początku czerwca br. elektrownię jądrową w Czarnobylu.

Elektrownia jądrowa w Czarnobylu leży na terenie Ukrainy 4 km od opuszczonego miasta Prypeć, 18 km od Czarnobyla i 110 km od Kijowa. Elektrownia została zamknięta w 2000 roku ze względów bezpieczeństwa.

W skład elektrowni wchodziły cztery reaktory. 26 kwietnia 1986 doszło do wybuchu reaktora nr 4, obecnie trwa renowacja betonowego sarkofagu, kryjącego jego szczątki.

Dostęp do pozostałych budynków elektrowni jest możliwy wyłącznie dla ludzi pracujących przy odnowie sarkofagu. Do pozostałej części strefy zamkniętej można dostać się po uprzednim uzyskaniu przepustki. Na terenie elektrowni planowane jest postawienie tymczasowego składowiska odpadów promieniotwórczych.

Krotoszynianie odwiedzili także opuszczone miasto PRYPEĆ. Po katastrofie w Czarnobylu miasto, zamieszkiwane przez 50 tysięcy mieszkańców, zostało ewakuowane w przeciągu kilku godzin.
Samo miasto oraz jego okolice pozostaną niezdatne do zamieszkania przez kilka stuleci. Naukowcy oceniają, że radioaktywne elementy mogą ulec rozpadowi dopiero po 900 latach, wówczas obszar ten będzie można uznać bezpieczny do zamieszkania. Dla pracowników elektrowni i ich rodzin w latach 1986–88 zbudowano nowe miasto Sławutycz.

Zwiedzanie miasta bez dozymetru może być niebezpieczne. Niektóre elementy np. drzwi mogły nagromadzić więcej radioaktywnego materiału.

Fotogaleria:

Marcin Szczęsny, w tle elektrownia jądrowa w Czarnobylu

Dozymetr - przyrząd do pomiaru promieniowania

PRYPEĆ - opuszczone miasto - tysiące otwartych okien w blokach
i cisza między zapomnianymi domami.
A w tej ciszy słychać krzyk pięćdziesięciu tysięcy mieszkańców.

Więcej zdjęć z wyprawy na stronie:
http://www.neverstopexploring.org/czarnobyl/

Zobacz także:

* Krotoszynianie pod Mount Everest
* Herb Krotoszyna w Kambodży
* Wyprawa grupy krotoszynian do CHIN
* Stowarzyszenie Never Stop Exploring

[aa]

18-06-2007, 23:42