Krotoszyn - oficjalna strona miasta 29.05 (sobota) - Astra Krotoszyn - Doktór Czarnylas

Wersja mobilna Mapa serwisu Kontakt

Strona główna Mapa strony Dodaj do zakładek RSS

Wersja dla słabowidzących

Facebook | Youtube | Twitter | SMS Info | Newsletter

| - Lokalne portale - gazety - | onet.pl | wp.pl | interia.pl

Polecamy

Zaproszenie dla mieszkańców w wieku 60+ do udziału w zajęciach...

Zaproszenie dla mieszkańców w wieku 60+ do udziału w zajęciach i usługach oferowanych przez Dzienny Dom „Senior+” w Krotoszynie

Galerie

2019.01.17 Bezpieczne ferie z SM

Licznik odwiedzin od 09.04.1998

45826799

UWAGA: Wykryto wyłączony javascript. W celu poprawnego funkcjonowania strony, prosimy włączyć javascript w państwa przeglądarce

Jesteś tutaj Wiadomości Sport i rekreacja 29.05 (sobota) - Astra Krotoszyn - Doktór Czarnylas - opis meczu, zdjęcia

Wiadomości

29.05 (sobota) - Astra Krotoszyn - Doktór Czarnylas - opis meczu, zdjęcia

W sobotę 29 maja 2004 r. o godz. 17.00 na stadionie w Krotoszynie odbył się mecz o mistrzostwo IV ligi pomiędzy Astrą Krotoszyn a drużyną Doktór Czarnylas. Astra przegrała 0:1.

Bramka: Mariusz Rosiak (75 min.)

Astra - skład: Staszak, Hylewicz, Kosiński, Sworowski, Wewiór - Sołtysiak, Wawrocki, Stankiewicz, Szewczyk - Goliński (46 Nadolny), Maryniak.

Doktór - skład: Jaszka - Zadka, B. Sikora, Besarabiw, M. Szubert (70 Izydorski) - Sobczak, K. Sikora, P. Szubert, Zielazny - Jurasik, Rosiak (80 Mrowiński).

Opis meczu: Trener Astry, Krzysztof Wewiór, miał ogromne problemy ze skompletowaniem jedenastki, musiał osobiście wyjść na boisko (plaga kontuzji). Początek spotkania należał do Astry, która miała kilka ciekawych systuacji. Już w 2. minucie gola mógł zdobyć Janusz Maryniak. Po chwili przed Jaszką znalazł się Dawid Goliński, ale nie trafił w piłkę. W 31 min. celnie uderzył Michał Kosiński, ale bramkarz Doktóra bez problemów złapał piłkę.
Po zmianie stron nadal przeważali gospodarze. W 46 min. Adam Nadolny nie trafił czysto w piłkę, będąc w dogodnej sytuacji, a po dobitce Grzegorza Sołtysiaka, piłkę wypiąstkował Jaszka. W 75 min. Astrze nie udała się pułapka ofsajdowa, co wykorzystał Mariusz Rosiak, który zdobył zwycięskiego gola (trener Astry twierdzi, że Rosiak był na spalonym). W ostatnich minutach meczu Krotoszynianie starali się zdobyć wyrównującego gola, ale poza mocnym, minimalnie niecelnym strzałem Janusza Maryniak, nic nie zdołali zrobić.

Galeria zdjęć z meczu - x6 fot. Adam Augustyniak